Z dniem 1 stycznia 2025 roku w życie wejdzie ustawa wprowadzająca tzw. rentę wdowią, czyli dodatkowe wsparcie dla seniorów po śmierci małżonka. O szczegółach nowego świadczenia informuje poseł Tadeusz Tomaszewski (Lewica).
Projekt ustawy o tzw. rencie wdowiej został przygotowany przez przedstawicieli Lewicy i Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. – Ten projekt miał charakter obywatelski. Zebrano pod nim ponad dwieście tysięcy podpisów, w tym również ponad tysiąc podpisów również na terenie powiatu gnieźnieńskiego – mówi poseł Tadeusz Tomaszewski.
Jak poinformował parlamentarzysta, z danych statystycznych wynika, że jedna piąta osób powyżej 65. roku życia zagrożona jest ubóstwem, w szczególności dotyczy to osób samotnych, wtedy kiedy jedna z osób w związku odchodzi, a na drugiej ciążą obowiązki związane z utrzymaniem mieszkania, opłatami stałymi, a świadczenie jest jedno – i to jedno świadczenie mogło być własne lub po zmarłym małżonku, czyli tzw. renta rodzinna, która wynosi 85% wartości emerytury zmarłego małżonka. – Ta nowa ustawa daje możliwość przede wszystkim skorzystania również z drugiej emerytury, własnej lub zmarłego małżonka, czyli będzie można łączyć emeryturę rodzinną z emeryturą wdowią – tłumaczy poseł Tadeusz Tomaszewski, dodaje jednak, że ostateczne założenia ustawy nie są do końca zadowalające. – Nie ma pełnego happy endu, bo projekt obywatelski zakładał, że będzie docelowo 50% tego drugiego świadczenia, jednak analiza stanu finansów nie pozwoliła na tym etapie wdrożyć cały projekt. Stąd przewidujemy, że od 1 lipca 2025 roku będzie to 15%, natomiast od 1 stycznia 2027 roku 25%. W 2028 roku Rada Ministrów ma dokonać oceny funkcjonowania tego rozwiązania wspierającego samotnych seniorów i podjąć decyzje dotycząca dalszego ewentualnego zwiększenia tego świadczenia, tak jak przewidywał to projekt obywatelski – mówi gnieźnieński parlamentarzysta i dodaje, że ze wstępnych wyliczeń wynika, że przyjęte w chwili obecnej rozwiązania w 2025 roku będą kosztować około cztery miliardy złotych, w 2026 roku – 9 miliardów złotych, a w 2027 – 15 miliardów złotych. Kto będzie miał prawo do tego świadczenia? – Po pierwsze, osoba ta musi osiągnąć wiek emerytalny, czyli kobiety – 60 lat, mężczyźni – 65 lat. Po drugie, w momencie śmierci współmałżonka, małżonkowie ci muszą być małżonkami. Po trzecie, to prawo do renty rodzinnej po zmarłym małżonku będą mieli wtedy, kiedy mają prawo do renty rodzinnej, nie wcześniej niż pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego, czyli jeśli małżonek kobiety zmarł wcześniej, niż pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego, to jego małżonka nie będzie miała prawa do tego świadczenia. Wypłata tego świadczenia ustaje w momencie, gdy samotna osoba ponownie zawiera związek małżeński – tłumaczy poseł.
Do wyboru seniorzy będą mieli dwie opcje: 100% własnej emerytury i część renty rodzinnej lub 100% renty rodzinnej i część własnej emerytury. Wysokość łączonego świadczenia nie będzie mogła przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury, tj. w chwili obecnej 5 342 zł (w przyszłym roku – 5 700 zł). Wysokość maksymalnego pułapu będzie co roku waloryzowana, wg wskaźników emerytalno – rentowych. Osoby zainteresowane proponowanym rozwiązaniem będą mogły złożyć wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych po 1 stycznia 2025 roku. Pierwsze wypłaty nowego świadczenia mają ruszyć od 1 lipca 2025 roku.
