Orlen Superliga
Szczęście było blisko
W sobotę, 4 stycznia, w spotkaniu 10. kolejki Orlen Superligi, piłkarki ręczne MKS PR URBIS Gniezno podejmowały w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki Energę Start Elbląg.
Mecz na początku był wyrównany, ale to zespół z Elbląga obejmował prowadzenie, a gnieźnianki goniły wynik. Od piątej minuty gospodynie miały wyraźnie problemy ze skutecznością (rzuty Katarzyny Cygan i Magdaleny Nurskiej poszybowały ponad poprzeczką), a celne próby broniła Weronika Godzina. Po dziesięciu minutach gry MKS PR przegrywał już 3:9, a po kwadransie było 6:11. „Pszczółki” stopniowo odrabiały jednak straty. Dzięki trafieniom skrzydłowych Żanety Lipok i Zofii Bartkowiak przewaga Startu zmalała do trzech punktów (10:13). W 23. minucie, po wykorzystanym przez Malwinę Hartman rzucie karnym było już tylko 13:14, a chwilę później ta sama zawodniczka, po szybkiej akcji lewym skrzydłem, doprowadziła do remisu. W 27. minucie sprytny lobem nad bramkarką Startu Żaneta Lipok dała gnieźniankom pierwsze w tym meczu prowadzenie 16:15. Były szanse na jego powiększenie, ale dwa mocne ataki Magdaleny Nurskiej zablokowała znakomicie spisująca się w bramce gości Weronika Godzina. Do przerwy był remis po 17.
Na początku drugiej połowy gnieźnianki objęły dwubramkowe prowadzenie. W 35. minucie było już 22:19. Elblążanki ruszyły jednak do odrabiania strat i mimo, że znakomitymi interwencjami popisywała się Aleksandra Hypka, w 40. minucie było 23:22. Zawodniczki obu drużyn walczyły ambitnie. Sporo było wykluczeń i rzutów karnych. W ich egzekucji brylowała Malwina Hartman. Na początku ostatniego kwadransa gospodynie przez ponad minutę grały w podwójnym osłabieniu, a mimo to zdołały powiększyć przewagę. Dziesięć minut przed zakończeniem spotkania prowadziły 29:25. Zawodniczki Startu walczyły jednak ambitnie i w 55. minucie doprowadziły do remisu 29:29. W 59. minucie Aleksandra Hypka obroniła rzut karny w wykonaniu Joanny Wołoszyk, ale Aleksandra Zych dobiła skutecznie i elblążanki objęły prowadzenie 32:33. Gnieźnianki miały szansę na doprowadzenie do remisu, ale nie wykorzystały jej przegrywając minimalnie drugi mecz z rzędu przed własną publicznością.
Najwięcej punktów dla MKS Urbis zdobyły: Żaneta Lipok – 11 i Malwina Hartman – 5. W ekipie Energi Startu Elbląg najskuteczniejsze były: Joanna Wołoszyk – 9 i Aleksandra Zych – 6.
Porażka sprawiła, że gnieźnieńskie szczypiornistki straciły czwartą pozycję w ligowej tabeli na rzecz Startu mając w dorobku 17 punktów. Kolejny ligowy mecz gnieźnianki rozegrają we wtorek, 14 stycznia, kiedy podejmą Młyny Stoisław Koszalin. Początek meczu w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki o g. 18.
RADOSŁAW KOSSAKOWSKI