Skip to main content

Ochrona środowiska

Arkuszewo: Celowy zrzut ścieków do rowu?

Ciek wodny przy ul. Harcerskiej na Arkuszewie

Jak mówią mieszkańcy domów w okolicy rowu melioracyjnego płynącego pod ulicą Asnyka na gnieźnieńskim Arkuszewie, ktoś zatruł wodę w tym cieku. Zamienił się on w brudną i cuchną ropą breję. Sprawa jest znana władzom miasta, które podjęły interwencję.

O problemie z zanieczyszczonym rowem redakcja „Przemian” dowiedziała się przypadkowo. Na ostatniej Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska, radny z Arkuszewa Janusz Brzuszkiewicz zaapelował do władz miasta o interwencję, by odpowiednie organy i służby doprowadziły w końcu do udrożnienia rzeki Wełny i cieków do niej spływających. Po ostatniej nawałnicy na początku maja rowy i strumyki na osiedlu wylały i długo miały problem z odprowadzeniem nadmiaru wody. Udaliśmy się na miejsce sprawdzić, jak sytuacja wygląda w terenie. Niestety, mimo że wody już opadły, to naszą uwagę zwrócił stan wody w rowie melioracyjnym biegnącym pod ulicą Asnyka, wzdłuż ulicy Harcerskiej, w kierunku ulicy Wierzbiczany. Był on zabrudzony i mętny, śmierdział płynami ropopochodnymi. Chwilę później zgłosili się do nas mieszkańcy osiedla, którzy nie kryli irytacji, że problem w tym miejscu pojawia się co jakiś czas. W tej sprawie zgłosiliśmy się do Urzędu Miejskiego w Gnieźnie, który potwierdził, że problem ze stanem wody w rowie jest magistratowi znany.

Jak informuje Urząd Miejski – zanieczyszczenie rowu odwadniającego stwierdzono na początku maja. – „Była to mieszanina substancji ropopochodnych i komunalnych z innymi materiałami takimi jak butelki, kawałki szmat i tworzyw sztucznych” – czytamy w informacji z urzędu. Rów został ze śmieci oczyszczony i dokonano przeglądu dalszego odcinka rowu, powyżej przepustu pod ulicą Asnyka. Dało to urzędnikom pewne podejrzenie. – „Nie można było wykluczyć celowego zrzutu nieczystości z wozu asenizacyjnego, który mógł podjechać do rowu z ulicy Asnyka” – zawarto dalej w piśmie. Jak informuje magistrat, planowana jest kontrola istniejących wylotów do rowu pod kontem ich zanieczyszczenia substancjami ropopochodnymi i ściekami komunalnymi. Urzędnicy zapewniają, że stan techniczny i stan wód w rowach odwadniających w mieście jest bieżąco monitorowany.

Tagi

Powiązane artykuły

Rezultat majowego gradobicia, które zdemolowało centrum Gniezna, po raz kolejny zwrócił uwagę na miejską kanalizację, ale też retencję i udrażnianie cieków wodnych poza śródmieściem. – A gdyby ta chmura gradowa poszła na Arkuszewo? – pyta retorycznie Janusz Brzuszkiewicz, miejski radny z tego okr…