W dniu 28 lutego zawiązała się inicjatywa referendalna, która chce doprowadzić do odwołania zawieszonego obecnie w swoich obowiązkach burmistrza Wrześni. Pomysłodawcy inicjatywy liczą na zabranie 4000 podpisów.

Na Tomaszu Kałużnym, burmistrzu Wrześni ciążą zarzuty korupcyjne i w tej sprawie trwa proces przed sądem. Jednak część mieszkańców gminy nie chce czekać na jego rozstrzygnięcie i domaga się odwołania burmistrza ze swojego stanowiska. Jak podkreślają inicjatorzy przeprowadzenia referendum – T. Kałużny nie sprawuje swojego urzędu od 1,5 roku, kiedy usłyszał zarzuty karne i w związku z tym został zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków. „(…) Jesteśmy wysoce zniesmaczeni tym co usłyszeliśmy dziś na sali sądowej, a niestety spodziewamy się jeszcze gorszych faktów jakie ujrzą światło dzienne w trakcie procesu. Wydaje się, że wszyscy mieszkańcy naszej gminy powinni te fakty poznać lub śledzić przebieg procesu, by zrozumieli co działo się za ich plecami, by otworzyły się im oczy na rzeczywistość jak była od kilkunastu lat” – relacjonowali I posiedzenie sądu w sprawie zawieszonego burmistrza Bogumił Kwiatkowski i Bartosz Józwiak, z inicjatywy referendalnej. Do tej pory przeprowadzenie referendum wsparły m.in. Zarząd Miejsko – Gminy Polskiego Stronnictwa Ludowego we Wrześni, Wojewódzki Okręg Wielkopolska Ruchu Narodowego i Stowarzyszenie Projekt Września. Do 6 kwietnia zebrano ponad 2500 podpisów. Zbiórka trwa.