Skip to main content

Plany przeniesienia podstacji pogotowia ratunkowego

Czy karetka z Kiszkowa zostanie przesunięta do Kłecka?

 | 

Sporo emocji towarzyszyło ostatnim obradom Rady Gminy Kiszkowo. Ożywiona dyskusja pojawiła się w punkcie, poświęconym na wolne głosy i wnioski, kiedy to przed radnymi wystąpili Piotr Gruszczyński, starosta powiatu gnieźnieńskiego i Grzegorz Sieńczewski, dyrektor Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie, którzy spotkali się z radnymi, by omówić aktualną sytuację gnieźnieńskiej lecznicy. Jednak to nie sprawy stricte szpitala powiatowego stały się głównym tematem tej części sesji, a pojawiająca się w przestrzeni publicznej informacja o planach przesunięcia podstacji pogotowia ratunkowego z Kiszkowa do Kłecka. Jak łatwo można się domyślić, zapowiedzi te spotkały się z dezaprobatą społeczności gminy Kiszkowo.

W ostatnim czasie przedstawiciele władz powiatu i dyrekcji Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie spotykają się z radnymi z poszczególnych samorządów z terenu powiatu gnieźnieńskiego, by przedstawić rzetelne i aktualne informacje dotyczące funkcjonowania powiatowej lecznicy. Jak tłumaczą, spotkania z radnymi mają na celu zdementowanie nieprawdziwych informacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, rozpowszechnianych przez jednego z lokalnych parlamentarzystów, dotyczących właśnie sytuacji w szpitalu. Takie spotkania odbyły się już w Niechanowie, Kłecku i Kiszkowie. Podczas spotkania w tej ostatniej miejscowości, do którego doszło w trakcie sesji Rady Gminy Kiszkowo (4 marca), dyskusja zeszła na zupełnie inny tor, a w centrum zainteresowania znalazł się nie Szpital Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie, a podstacja pogotowia ratunkowego w Kiszkowie.

Sam temat został wywołany przez radną Zuzannę Modrak. – Są takie głosy od mieszkańców, że pogotowie ma być przeniesione do innej gminy. Czy to jest prawda – pytała radna. Według przekazywanych informacji, karetka miałaby stacjonować nie w Kiszkowie, a w oddalonym o około 15 kilometrów Kłecku. Jeszcze zanim głos został oddany przybyłym gościom, w sprawie wypowiedział się Tadeusz Bąkowski, wójt Gminy Kiszkowo. – To nie jest informacja pokątna, bo ja sam przekazywałem, że takie zabiegi są czynione. Mówię to z żalem i z bólem, bo warunki, by ta podstacja pogotowia ratunkowego była w Kiszkowie, były tworzone gdy była taka potrzeba. Jeżeli takie zamiary są, to chciałbym żeby ta informacja została tutaj podana. Chciałbym usłyszeć, co jest powodem, że ta karetka ma być zabrana. Pierwsza informacja, która do mnie dotarła w tej sprawie, jest taka, że gmina Kłecko, gmina Mieleszyn, gmina Mieścisko są „białą plamą”, że jest za długi czas dojazdu karetki do tych miejscowości. Według mnie będzie to tylko przesunięciem tej „białej plamy”, bo jak podstacja będzie w Kłecku, to „biała plama” będzie w Kiszkowie. My tej „białej plamy” nie zlikwidujemy – mówił włodarz Kiszkowa, dodając że sposobem na likwidację „białej plamy” być może mogłoby być utworzenie w Kłecku dodatkowej podstacji. Jednym z pojawiających się argumentów – według władz gminy Kiszkowo: zupełnie nietrafionym – miał być taki, który mówił o tym, że zbyt dużo było wyjazdów karetki z Kiszkowa poza teren powiatu gnieźnieńskiego i w związku z tym powiat gnieźnieński ponosił duże koszty. – Ja wiem, że pewnie tak jest, ale tego argumentu nie podziela Urząd Wojewódzki w Poznaniu – stwierdził wójt Tadeusz Bąkowski.

O planach przeniesienia karetki mówił m.in. Tadeusz Bąkowski, wójt gminy Kiszkowo

Odnosząc się do poruszonego tematu starosta Piotr Gruszczyński powiedział, że z informacji przekazanych przez pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu wie, iż pomysł przeniesienia karetki z Kiszkowa do Kłecka funkcjonował już od około roku i z ostateczną decyzją w tej sprawie prawdopodobnie czekano na rozstrzygnięcie wyborów parlamentarnych, które odbyły się 15 października. W odpowiedzi wójt Tadeusz Bąkowski powiedział, że były już dwa podejścia do przesunięcia podstacji, to jest trzecie. W końcu do sprawy odniósł się dyrektor Grzegorz Sieńczewski. – Szpital nie decyduje o tym, jak wyjeżdżają dane karetki; szpital je tylko posiada w swoich zasobach i nie decyduje o tym, do jakiego zdarzenia jadą, gdzie wyjeżdżają i jak wrócą. Mamy obowiązek je utrzymać. Możemy w porozumieniu z wojewodą, jako operatorem systemu, dyskutować o tym, gdzie dana podstacja powinna się znajdować. Natomiast jeżeli dochodzi do jakiegoś zdarzenia, to zgłoszenie odbiera operator, czyli tzw. dyspozytor i to on decyduje: skąd i dokąd ta karetka jedzie – tłumaczył. W kolejnych słowach informując, że statystyki pokazują, iż – ponieważ podstacja znajduje się blisko granicy powiatów – ponad 47% wyjazdów karetki stacjonującej w Kiszkowie odbywa się poza teren powiatu gnieźnieńskiego, a taki wyjazd nierzadko kończy dysponowaniem jej nawet do Poznania, co finalnie skutkuje nieobecnością, czasami bardzo długą, na terenie gminy Kiszkowo. – Ta karetka nie służy powiatowi, któremu służyć powinna. Karetka, która powinna tutaj jeździć i tutaj o państwa dbać, jeździ po Poznaniu. Tak nie może być. I dopóki ta karetka będzie tutaj stacjonowała, to niestety tak będzie. Ja nie mam na to żadnego wpływu, pan starosta też nie ma. Próbowaliśmy rozmawiać z dyspozytornią, ale oni mają swoje przepisy, według których decyduje o tym czas dojazdu, czy bliskość danej karetki – mówił dyrektor gnieźnieńskiego szpitala. – Jeżeli ta karetka będzie stacjonowała w Kłecku, to zapewniam państwa, że będzie tutaj częściej i będzie lepiej zaopatrywała ten rejon, niż będąc w Poznaniu – argumentował Grzegorz Sieńczewski. Ponieważ przedstawiona argumentacja nie do końca przekonała radnych, w dalszej części wywiązała się ożywiona którą dyskusja, którą zwieńczono podjęciem decyzji o zorganizowaniu w tej sprawie specjalnego spotkania z przedstawicieli Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, a w przypadku ewentualnego przeniesienia podstacji – na późniejsze wykonanie analizy, czy takie działanie faktycznie spełniło swoje zadanie. – Czy możemy się umówić na analizę za jakiś czas, czy rzeczywiście to pomogło, bo ja akurat szczerze mówiąc nie do końca wierzę w te ustalenia, że dla naszych mieszkańców sytuacja się mocno poprawi – mówił Radosław Występski, zastępca wójta gminy Kiszkowo.

Sesja Rady Gminy Kiszkowo

Sesja Rady Gminy Kiszkowo odbyła się w poniedziałek, 4 marca. Dwa dni później – 6 marca – na stronie Urzędu Gminy pojawił się komunikat wójta Tadeusza Bąkowskiego, w którym można przeczytać: „(…) Z informacji, którą uzyskałem po Sesji od Wicewojewody Wielkopolskiego Pana Jarosława Maciejewskiego na dzień dzisiejszy nie ma decyzji o przeniesieniu karetki do innej miejscowości. Jestem również w stałym kontakcie z Wydziałem Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, jak również z Wicewojewodą Wielkopolskim Panem Jarosławem Maciejewskim. Najbliższe moje spotkanie w tej sprawie z Panem Wicewojewodą odbędzie się 10 marca w niedzielę. Kolejne mamy zaplanowane na przyszły tydzień. Decyzję w sprawie lokalizacji karetki może podjąć wyłącznie Wojewoda Wielkopolski. Nadmienię tylko, że jest to trzecie podejście do zabrania karetki z Kiszkowa.” Do sprawy będziemy wracać.

Tagi