Dwa sąsiednie województwa łączy wspólna granica licząca 400 km, ale niestety, dzielą różne priorytety kolejowe. By jednak spróbować przedyskutować, jak poprawić ofertę przewozów regionalnych między Wielkopolską i Kujawsko-Pomorskim, spotkali się wicemarszałkowie obu samorządów.
Elektryfikacja linii kolejowej nr 356 z Poznania przez Wągrowiec, Gołańcz, Kcynię, do Bydgoszczy to jeden z priorytetów wzajemnych relacji kolejowych między dwoma województwami. Na razie jednak więcej uporu do modernizacji linii widać po stronie wielkopolskiej. W listopadzie ubiegłego roku władze województwa, PKP PLK oraz Ministerstwa Infrastruktury podpisali list intencyjny w celu opracowania koncepcji elektryfikacji odcinka linii 356 z Poznania do Wągrowca. Taka inwestycja mogłaby rozwiązać szereg problemów, m.in. zwolnić z tej obleganej przez pasażerów trasy składy spalinowe i zastąpić je pojemniejszymi i szybszymi składami elektrycznymi. Ta inwestycja może – w ocenie Wojciecha Jankowiaka, wicemarszałka Wielkopolski – zakończyć się w 2028 roku. Kosztować może nawet 200 mln złotych, jednak tutaj nie ma jeszcze zarezerwowanych środków – Obu naszym samorządom zależy chociażby na pełnej modernizacji i elektryfikacji linii kolejowej numer 356 z Poznania przez Wągrowiec i Kcynię do Bydgoszczy. Po stronie wielkopolskiej prace w zakresie planowania i realizacji tej inwestycji są daleko posunięte, jednak chcielibyśmy, żeby linia ta była zelektryfikowana i w pełni funkcjonalna również po stronie kujawsko-pomorskiej. Dlatego będziemy w tym zakresie naszych partnerów z całą mocą wspierać – mówił pod spotkaniu z Anetą Jędrzejewską, wicemarszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Wojciech Jankowiak.
Dziś już wiemy, że trasa Poznań – Bydgoszcz przez Wągrowiec będzie w końcu przejezdna, ale jeszcze bez trakcji. PKP PLK wybrało już wykonawcę, który dokona prac budowlanych na odcinku od Wągrowca, przez Gołańcz, do granic obu województw. W ramach inwestycji powstanie nowy przystanek „Wągrowiec Południe” w rejonie skrzyżowania ulic Gnieźnieńskiej i Jankowskiej. Na tym odcinku powstaną też dwie mijanki, ponieważ linia jest jednotorowa. Prace modernizacyjne kosztować będą 243,4 mln złotych, ale na tym etapie nie obejmą jeszcze montażu sieci trakcyjnej. Co dalej z alternatywnym połączeniem Poznania z Bydgoszczą? PKP PLK zapewnia, że prowadzić będzie prace utrzymaniowe na całej linii, by była ona przejezdna. Jak mówił dla branżowego Rynku Kolejowego Radosław Śledziński z PKP PLK, wymieniony ma zostać tor między Kcynią i Nakłem nad Notecią. Wszelkie prace mają zapewnić przejezdność na linii od końca 2026 roku i umożliwić powrót na nią pociągów pasażerskich. Jak zapewnia wicemarszałek Wojciech Jankowiak, oba województwa mają też dbać o zachowanie płynności na „stykowych” liniach kolejowych: połączeń z Piły do Bydgoszczy oraz z Gniezna przez Mogilno do Torunia i Bydgoszczy.
