O tym mówiło się mniej głośno, ale władze miasta bardzo chciały, by zrewitalizowany Park Miejski był symbolicznym uwieńczeniem przyszłorocznych obchodów tysiąclecia pierwszej polskiej koronacji królewskiej. I jest na to szansa. Zakład Zieleni Miejskiej szuka firmy, która wykona niezbędną dokumentację projektową i zrealizuje nowe zagospodarowanie parku ulokowanego między Starym Miastem, Konikowem i Tysiącleciem.
Po wieloletniej pracy związanej z nowym zagospodarowaniem Parku Kościuszki, Parku Trzech Kultur, Parku Piastowskiego (jez. Jelonek), zieleńców przy jeziorze Winiary i skwerów, w końcu przyjść ma czas na „dopieszczenie” nieco już „wyblakłego” i niefunkcjonalnego Parku Miejskiego im. gen. Władysława Andersa. Charakterystyczna altana w formie japońskiej pagody nie ma dachu, ławki nie nadają się do wygodnego spoczynku, alejki z grysu nie pozwalają na komfortowe spacerowanie, a betonowe płyty krawędziowe uniemożliwiają osobom mającym problemy z poruszaniem oraz rowerzystom pokonywanie stromych ścieżek. Kiedyś park tętnił życiem, ale od lat jest jakby na uboczu miejskiego życia rekreacyjnego. To może się zmienić. Urząd Miejski oraz Zakład Zieleni Miejskiej chcą odmienić to urokliwie położone miejsce, które przed wieloma dekadami zgodnie uważane było za najpiękniejszy park tej części kraju. Zakres planowanych w parku prac jest znaczny i dla wielu gnieźnian przyzwyczajonych do obecnego wyglądu zieleńca, może być zaskakujący.
Przede wszystkim, wejście główne do parku, od strony ul. Jana III Sobieskiego, ma zostać wyeksponowane i zbudowane na nowo. Na osi widokowej ma znaleźć się tutaj pomnik Piasta Oracza i jego syna Siemowita, który stoi obecnie niżej w parku, obok jednej z dwóch grot. Dziurawa dziś i dość niebezpieczna ścieżka rowerowa na nasypie dla dawnej kolei, ma zostać poszerzona do 2,5 metra szerokości poprzez nałożenie na istniejące szyny nowej kładki, która będzie podświetlona punktowo. Na skarpie mają się pojawić także tarasy widokowe z ławkami oraz nowe schody i pochylnie. Zniknąć ma obecny murowany wiadukt, który ma zastąpić nowa stalowa konstrukcja, która da szersze przejście między stronami nasypu. Obecnie przy dwóch stawach w parku znajdują się trzy mostki. Taka liczba pozostanie, ale same konstrukcje zostać mają wymienione na nowe, w formie łukowego wygięcia. Na obu stawach pojawią się także fontanny, które wymuszą obieg wody. Woda opadowa w parku, ma – dzięki wzniesieniom i różnicom poziomów – być odprowadzana korytami granitowymi i podziemną instalacją, do stawu. W miejscach w których okresowo pojawia się nadmiar wód i są one zalewane („łąki”), mają pojawić się podwieszane ścieżki z kraty pomostowej. Przy nich pojawić się mają także tarasy spoczynkowe z ławkami. W parku planuje się urządzić ogród społeczny, w którym będzie można uprawiać rośliny i warzywa. Cały teren parku ma być oświetlony nowymi oprawami LED, oraz zamontowana ma zostać automatyczna toaleta publiczna. Co istotne, i na co od lat czekają korzystający z parku gnieźnianie, nawierzchnie alejek w parku mają zyskać nową, przyjazną formę – znaną z innych realizacji w Gnieźnie, z nawierzchni mineralnej, przepuszczalnej. Boczne wejście do parku od strony ul. Sobieskiego (tzw. „łąki”) ma zostać rozebrane i wybudowane na nowo, z szerszymi schodami i z nową pochylnią. Całość założenia mają urozmaicać jeszcze podesty drewniane, altana, ławki, kosze na odpady z formą segregacji na frakcje, „psie pakiety”, siłownia zewnętrzna i stojaki rowerowe, budki dla owadów i ptaków. Wytyczona miałaby zostać ścieżka edukacyjna z tablicami informacyjnymi i przyrodniczymi. Dosadzone mają zostać także drzewa liściaste (ok. 50 sztuk), krzewy, trawy, byliny i pnącza.
Zaprezentowany projekt funkcjonalno-użytkowy, który zawiera wytyczne do przyszłego projektu budowlanego, zawiera informacje o rozbiórce kilku charakterystycznych obiektów: kaskady, grot, altany w formie pagody, betonowych niecek. Wybrany w postępowaniu przetargowym wykonawca będzie miał 80 dni na wykonanie zadania (wykonanie dok. projekt., wykonanie analiz i badań, realizacja inwestycji, nadzór autorski).
