W inaugurującym hokejową wiosnę meczu 9. kolejki Superligi hokeja na trawie zespół Stelli Gniezno podejmował w sobotę, 6 kwietnia, LKS Rogowo. Spotkanie rozegrane na Stadionie im. Alfonsa Flinika początkowo było wyrównane, ale do przerwy gospodarze prowadzili 2:0 po trafieniach Marcina Lewartowskiego i Kacpra Strykowskiego.
W 36 minucie na 3:0 podwyższył Michał Poltaszewski, ale dwie minuty później pierwszą bramkę dla LKS zdobył Piotr Kozłowski. Pod koniec trzeciej kwarty kontaktowego gola strzelił Karol Majchrzak. Ostatnia kwarta tego spotkania należała już wyraźnie do gospodarzy, którzy zdobyli cztery bramki nie tracąc żadnej. Na listę strzelców trzykrotnie wpisał się Maciej Wejerowski, a jedno trafienie, z „krótkiego rogu”, zaliczył Marcin Lewartowski. Ostatecznie Stella pokonała LKS Rogowo 7:2.
W innych meczach 9. kolejki Grunwald Poznań pokonał Pomorzanina Toruń 4:1, AZS AWF Poznań przegrał z Siemianowiczanką Siemianowice Śląskie 0:3, a AZS Politechnika Poznańska zremisowała z Wartą Poznań 2:2 (k.z. 4:2). Stelliści zajmują drugą pozycję w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Prowadzi Pomorzanin – 21, a trzeci jest Grunwald – 16. Na kolejny mecz rundy wiosennej zespół Stelli wyjedzie do Torunia, gdzie w meczu na szczycie zmierzy się z Pomorzaninem. Spotkanie rozegrane zostanie w najbliższą sobotę, 13 kwietnia, o g. 18.
W sobotę, 6 kwietnia, w meczu 7. kolejki rozgrywek I ligi hokeja na trawie mężczyzn zespół Startu 1954 Gniezno podejmował na Stadionie im. Alfonsa Flinika drużynę Lipna Stęszew. Odmłodzony po degradacji zespół Startu nie wygrał jeszcze meczu w tym sezonie, ale wiosnę rozpoczął bardzo obiecująco. Już do przerwy w starciu z Lipnem gnieźnianie prowadzili 3:0 po trafieniach Arkadiusza Kossakowskiego, Wojciecha Jaśkowiaka i Jana Wesołowskiego, który celnym pchnięciem zakończył karny strzał rożny. Ten sam zawodnik wykorzystał też „krótki róg” w trzeciej kwarcie, ale gnieźnianie ruszając mocno do przodu zapomnieli o defensywie, co wykorzystał Maciej Walkowiak zdobywając pierwszą w tym spotkaniu bramkę dla gości po kontrataku. Piątą bramkę dla Startu zdobył Mateusz Ciężki uderzając silnie z około dziesięciu metrów. Na 6:1 podwyższył Wojciech Jaśkowiak i takim rezultatem zakończyła się trzecia kwarta.
W czwartej trener Jakub Stranz dał pograć bramkarzowi z drużyny juniorów. Marcel Pękała miał kilka dobrych interwencji, ale skapitulował po strzale Krzysztofa Zakszewskiego. Startowcy wygrali pierwszy mecz w sezonie i to wyraźnie, pokonując Lipno Stęszew 6:2, chociaż rezultat mógłby być jeszcze lepszy gdyby wykorzystali rzut karny w drugiej połowie. Kolejny mecz startowcy rozegrają również przed własną publicznością. W sobotę, 20 kwietnia podejmą drużynę LKS Gąsawa.
RADOSŁAW KOSSAKOWSKI
