W niedzielę, 21 lipca, na Stadionie im. Pułkownika Hynka rozegrany został mecz 9. kolejki Krajowej Ligi Żużlowej, w którym Ultrapur Start Gniezno podejmował Optibet Lokomotiv Daugavpils. Gnieźnianie przegrali pierwsze spotkanie na Łotwie różnicą 12 punktów i liczyli na udany rewanż.
W awizowanych składach obu drużyn doszło do zmian, głównie z powodu kontuzji. Wstrząśnienie mózgu po upadku w lidze angielskiej wykluczyło w ekipie gości Justina Sedgmena. Zastąpił go Oleg Michajłow. W ekipie gospodarzy kontuzji złamania kości łódeczkowatej lewego nadgarstka doznał Patryk Budniak. Stało się to podczas eliminacji MMPK w Poznaniu. W jego miejsce wystartował Jędrzej Chmura. Trener Tomasz Fajfer dał też szansę Kacprowi Gomólskiemu, który dobrze prezentował się na treningach i zastąpił awizowanego na spotkanie z Lokomotivem Huberta Łegowika. Już w I wyścigu Gomólski starał się walczyć o drugie miejsce z Kjastasem Puodżuksem. Na drugim okrążeniu wyprzedził nawet Łotysza, ale kontratak zawodnika Lokomtivu był bardzo szybki i skuteczny. Sporo emocji przyniosła też kolejna gonitwa. Wyścig młodzieżowców początkowo układał się remisowo. Za prowadzącym Mikołajem Czaplą jechali dwaj Łotysze. Pod koniec drugiego okrążenia wyraźnie zwolnił znajdujący się na drugiej pozycji Nikita Kaulins. Chcąc uniknąć najechania na partnera Artiom Juhno „położył” swój motocykl. Junior Lokomotivu szybko podniósł się jednak z toru i chciał kontynuować jazdę. Tymczasem sędzia przerwał wyścig. W powtórce, bez wykluczonego Kaulinsa, gnieźnian niemal przez cztery okrążenia prowadzili podwójnie, ale tuż przed metą Artiom Juhno atakiem przy krawężniku wyprzedził Jędrzeja Chmurę. Po czterech biegach gospodarze prowadzili 17:7.
W wyścigu V ambitną jazdę zaprezentował debiutujący przed gnieźnieńską publicznością Kyle Howarth. Brytyjczyk, mimo przegranego startu, szybko wyprzedził Olega Michajłowa i do końca walczył o drugą lokatę z Kostią Puodżuksem. Jeszcze przed półmetkiem zmagań gnieźnianie odrobili straty z Daugavplis prowadząc 29:13.
Goście szybko odpowiedzieli jednak podwójnym zwycięstwem w wyścigu VIII. Kevin Fajfer faulował Kjastasa Puodżuksa i mimo że upadek Łotysza miał miejsce na pierwszym wirażu sędzia słusznie wykluczył gnieźnianina, a w powtórce osamotniony Jędrzej Chmura nie dał rady rywalom. Do upadku na pierwszym wirażu doszło również w kolejnej gonitwie. W walce o prowadzenie z Kacprem Gomólskim w luźnej nawierzchni, przy bandzie zakopał się Danniłs Kołodińskis. Sędzia zarządził powtórkę w pełnym składzie. Łotysz, mimo groźnie wyglądającego upadku, wygrał ją, a Kacper Gomólski początkowo trzeci, ostatecznie, w tumanach pyłu, minął linię mety ostatni. Gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo jeszcze przed wyścigami nominowanymi, a gonitwa XIII była popisem żużla z najwyższej półki. Najpierw odważny atak na pierwszym wirażu przeprowadził Kevin Fajfer, który z trzeciej pozycji przedarł się na prowadzenie wykorzystując bardzo wąską lukę między dwoma rywalami. Później zaciętą walkę o trzecią lokatę toczyli Casper Henriksson i Kjastas Puodżuks. Pierwszy z wyścigów nominowanych został przerwany przez sędziego z powodu zbyt szybkiego startu Daniły Kołodińskiego. Drugie ostrzeżenie oznaczało wykluczenie Łotysza. Osamotniony Rene Bach odparł ataki obu gnieźnian, ale to gospodarze mogli już cieszyć się z bonusu. W ostatnim wyścigu startowcy podwójną wygraną przypieczętowali zwycięstwo w rundzie zasadniczej już na kolejkę przed zakończeniem zmagań. Łotysze stracili trzecią lokatę, ale wciąż mają szanse na awans do rundy play-off.
Po meczu powiedzieli:
Kacper Gomólski: – Cieszę się, że dostałem szansę występu w tym meczu. Trudno jednoznacznie go ocenić. Gdyby nie upadek Daniły Kołodińskiego w wyścigu dziewiątym miałem szansę na drugą wygraną. Wiem, że to był pierwszy wiraż, ale ja na pewno nie spowodowałem upadku rywala. W powtórce ten mój teoretycznie lepszy motocykl słabł coraz bardziej i przyjechałem ostatni. Później zmieniłem motocykl i było trochę lepiej. Mam takie mieszane uczucia. Na treningach jest OK, a jak przychodzi do meczu to są problemy. Tak naprawdę lepiej wyglądam na wyjazdach, niż u siebie.
Kjastas Puodżuks: – Jak zawsze miło wraca mi się do Gniezna, chociaż szkoda, że odnieśliśmy porażkę. Z drugiej strony mieliśmy świadomość, że walczyć tu o zwycięstwo będzie bardzo trudno. Naszym założeniem było uzyskanie bonusu. To też nie zostało zrealizowane. Wciąż jesteśmy jednak w grze o rundę play-off i mam nadzieję, że do niej awansujemy. Machałem tam trochę rękami w kierunku sędziego, bo myślałem, że nie wykluczy ulubieńca tutejszej publiczności, a Kevin faulował mnie ewidentnie. Sędzia na szczęście też do dostrzegł i podjął właściwą decyzję.
Mikołaj Czapla: – Na pewno pozytywnie oceniam moje dwa wygrane biegi, w drugim dzisiejszym występie niestety nie starczyło dla mnie miejsca i nie udało się zdobyć punktów. W wyścigu dwunastym nie zauważyłem nawet, że Sam Masters miał defekt na starcie, po prostu skupiłem się na swojej jeździe i udało się zwyciężyć. Ważne że drużyna wygrywa, zdobyliśmy punkt bonusowy i jesteśmy liderami. Przed rundą play-off na pewno będą potrzebne jakieś inwestycje i będziemy walczyć o najwyższe cele.
Tomasz Fajfer (trener zespołu gospodarzy): – Udało się dzisiaj wykonać założony przed meczem plan, jakim było zdobycie punktu bonusowego. Jesteśmy na pierwszym miejscu i cieszę się z tego, że plan został zrealizowany. W rundzie play-off będziemy walczyć do końca o zdobycie celu na ten sezon, jakim jest awans. Najpierw jednak jedziemy na ostatnie spotkanie w rundzie zasadniczej do Tarnowa, gdzie na pewno też będziemy walczyć o zwycięstwo.
ULTRAPUR START GNIEZNO:
9. Kacper Gomólski 5 (1,3,0,1)
10. Casper Henriksson [u24] 10+1 (3,2*,2,1,2)
11. Sam Masters 12 (3,3,3,d,3)
12. Kyle Howarth 9+3 (2*,1,2*,3,1*)
13. Kevin Fajfer 11+1 (3,3,w,3,2*)
14. Jędrzej Chmura 3 (1,1,1)
15. Mikołaj Czapla 6 (3,0,3)
16. Robert Roszak 0 (ns)
OPTIBET LOKOMOTIV DAUGAVPILS:
1. Rene Bach 7+1 (0,1*,1,2,3)
2. Daniils Kolodinskis [u24] 9 (1,2,3,2,w,1)
3. Kjastas Puodżuks 6+2 (2,2,2*,0,0)
4. Oleg Michaiłow 5 (2,0,3,0,-)
5. Jevgenijs Kostigovs 4 (0,1,1,2)
6. Artiom Juhno 2 (2,0,0)
7. Nikita Kaulins 1+1 (w,0,1*)
8. brak zawodnika
NCD uzyskał w wyścigu III KEVIN FAJFER – 64,28 s. Sędziował Andrzej Kraskiewicz z Warszawy. Komisarz toru – Tomasz Welc z Rzeszowa. Widzów około 4000.
RADOSŁAW KOSSAKOWSKI
