Skip to main content

Zabytki Gniezna

Zabytek powoli odzyskuje dawny blask. Są środki na remont kościoła bł. Michała Kozala

J. Śmigielska i ks. P. Bulanda

Trochę już zapomniany, stojący na uboczu całego kompleksu szpitalnego „Dziekanki” kościół, ma ciekawą i długa historię. Jest też pięknie położony przy zacisznym parku. Jednak od lat obiekt nie miał szczęścia. Dwukrotnie trawił go pożar, raz stał się celem włamania i dewastacji. Jednak w wizji sięgającej niedaleko naprzód, którą przedstawia proboszcz parafii bł. biskupa Michała Kozala w Gnieźnie, kościół znów będzie służył wiernym i społeczności miasta, już w odświeżonej formie.

Choć dziś jest to kościół, to historia tego zabytku zaczęła się od funkcji kaplicy dwuwyznaniowej. Wybudowana w 1894 roku, służyła pacjentom i personelowi szpitala psychiatrycznego w Dziekance, na którego terenie działała. Wyjątkowość kaplicy podkreślają dwa prezbiteria. Jedno było katolickie, a drugie ewangelickie. Oba łączyła wspólna bryła obiektu. Taki układ odpowiadał ówczesnemu podziałowi narodowościowemu XIX-wiecznego miasta. Od 1988 roku kościół stał się miejscem kultu w nowoutworzonej parafii bł. biskupa Michała Kozala. W 2009 roku w kościele wybuchł pożar, którego przyczyną była sadza w kominie. Rok później, stare zamurowane przewody w jednej z krucht, doprowadziły do wybuchu. To nie koniec nieszczęść. Zauważono także zarysowanie na suficie i wybrzuszenie nad wejściem do kościoła. Obiektowi groziło runięcie sufitu, więc ten został podparty. Jakby tego było mało, w 2012 roku doszło do awarii komina i przedostania się dymu do środka świątyni. Kościół został zamknięty. W 2013 roku doszło jeszcze do włamania, w trakcie którego skradziono cenne przedmioty wyposażenia. W 2014 roku ukończono prace nad remontem dachu świątyni, ale czekała ona dalej na podjęcie reszty prac.

Kościół jest w bardzo złym stanie technicznym – zauważa Joanna Śmigielska, zastępczyni prezydenta Gniezna, która 11 września wizytowała wraz z dziennikarzami obiekt. Jak dodała, kościół na skutek decyzji inspektoratu budowlanego, jest wyłączony z użytkowania. – Parafia od wielu lat prowadzi działania, by wyremontować kościół – dodaje wiceprezydentka. I tu pojawiają się na to środki, za którymi stoi – pośrednio – Miasto Gniezno. – Parafia otrzymała dotację, której 98 procent pochodzi z rządowego funduszu Polski Ład. W ramach tych środków zostaną wykonane prace konserwatorskie związane z tynkami i posadzką. Te prace powinny zakończyć się w maju 2025 roku – informuje J. Śmigielska. Radości z dotacji i możliwości rozpoczęcia prac nie kryje proboszcz parafii bł. Michała Kozala – ks. Piotr Bulanda. – To będzie duży krok do przodu, żeby kościół oddać do użytkowania dla wiernych i pacjentów szpitala – mówi gospodarz świątyni. Ale to nie wszystko, bowiem przed parafią jeszcze ogrom prac związanych z odnowieniem zabytkowych słupów konstrukcyjnych wewnątrz świątyni, odnowieniem chóru i okien. Ławki, które były wyposażeniem świątyni uległy częściowemu zniszczeniu podczas awarii dachu. Muszą także przejść renowację pod nadzorem konserwatorskim. – Mamy nadzieję, że gdy budynek już się otworzy, to zacznie on żyć nowym życiem – nie kryje nadziei proboszcz parafii. Dalsze działania będą uzależnione od pozyskiwanych przez parafię środków. Jak podkreśla ks. Bulanda – wierni z parafii oczekują, że kościół będzie otwarty na nabożeństwa jak najszybciej. – Do maja 2025 na pewno nie uda nam się tego zrobić, chyba, że znajdzie się darczyńca, który pomoże nam zrekonstruować drewniane elementy – dodaje ksiądz. Umowę między Miastem Gniezno i parafią podpisano w środku świątyni. Dotacja opiewa na sumę 498 tysięcy złotych, z czego wkład własny miasta to 2 procent tej kwoty.

Tagi