Udar niedokrwienny, następnie wylew, a z nimi krwotok, obrzęk mózgu, trepanacja czaszki i śpiączka. Ale po 14 dniach ciszy powrócił i dalej walczy o powrót do zdrowia! Dzięki wielkiemu odzewowi przyjaciół, mniej lub bardziej znajomych gnieźnian i anonimowych darczyńców, udało się w kilka dni zebrać niemal całą potrzebną kwotę na jego rehabilitację. W momencie próby – wszyscy wokół stanęli na wysokości zadania, tak, jak robił to w takich chwilach sam Michał.

Michał Koszela znany jest w Gnieźnie jako zaangażowany pasjonat fotografii, kochający przyrodę w sposób niezwykle czuły. Ta czułość na otoczenie oznajmiana jest przez niego szacunkiem i sympatią do każdego człowieka, zwierzęcia i piękna natury. W swoim życiu ukochał też Tatry i Karkonosze, długie wyprawy górskie ale też nocne biegi na orientację, będąc dyrektorem popularnego „Nocka”. „Pozytywny Świr” – mówią o nim przyjaciele. Zawsze pełen uśmiechu i pomysłów oraz wielkiego oddania swojej ciepłej rodzinie. Kiedy stanął w obliczu największego swojego dotychczasowego wyzwania, mimo śpiączki walczył dalej, a pomagali mu w tym darczyńcy. Po 14 dniach Michał odzyskał przytomność, ale zmaga się z lewostronnym niedowładem ciała. Czeka go teraz długa rehabilitacja, a ta kosztuje. Do zebrania było 100 tys. złotych, ale w zaledwie kilka dni kwota ta została niemal osiągnięta! 24 marca na liczniku w serwisie zrzutka.pl było już blisko 99 tysięcy złotych! Mimo to, przyjaciele Michała nie poprzestają na tym. „Nie zwalniamy tempa” – zagrzewają do dalszej zbiórki gnieźnieńscy fotografowie z klubu Pryzmat. W piątek 28 marca, w godzinach 17:00 – 19:30 w Miejskim Ośrodku Kultury odbędzie się licytacja zdjęć z której dochód przekazany zostanie na dalsze leczenie Michała. W imieniu organizatorów, serdecznie zapraszamy!

Wesprzeć Michała możecie na https://zrzutka.pl/c6z8rd