Tak jak zapowiedział Michał Powałowski, prezydent Gniezna, jeśli społeczna zbiórka pieniędzy na utworzenie miejsca pamięci zmarłego przed rokiem Honorowego Obywatela Miasta Gniezna nie przyniesie pełnej kwoty na ten cel, miasto dołoży brakujące środki.

Pamięć o zmarłym 12 marca ubiegłego roku doktorze Marianie Fludru, w marzeniu wielu pacjentów lekarza, miałaby pozostać w przestrzeni miasta w formie symbolu. Szybko pojawił się pomysł na odlanie z brązu ławeczki, przy której na gabinetowym krześle, z zeszytem w ręce, siedziałby uśmiechnięty „gnieźnieński doktor Judym”. Zbiórkę utworzyła Aleksandra Szeszycka, była pacjentka lekarza, a za nią pieniądze wpłacali inni wdzięczni mu pacjenci i ich rodziny. Choć zbiórka ma charakter obywatelski i oddolny, wsparcie jej zadeklarował Michał Powałowski, prezydent miasta. Obecnie (20 lutego), za pomocą serwisu Pomagam.pl zebrano ponad 62 tys. złotych, ale cała realizacja kosztuje 170 tys. By zdążyć z realizacją symbolu do rocznicy śmierci lekarza, którego ławeczka ma stanąć na rewitalizowanym właśnie skwerze przy ul. Łubieńskiego, miasto przeszacuje swój budżet na najbliższej sesji samorządu i dołoży 110 tys. złotych na ten cel. Na tym samym posiedzeniu radni głosować będą projekt uchwały o nadaniu całemu skwerowi przy ul. Łubieńskiego nazwy „skwer im. Doktora Mariana Fludra”.