Skip to main content

Afrykański pomór świń w powiecie gnieźnieńskim

Afrykański pomór świń (ASF) zatacza coraz szersze kręgi

 | 
Rolnicy z terenu gminy Kiszkowo spotkali się z Powiatowym Lekarzem Weterynarii, by omówić aktualną sytuację, związaną z występującym na terenie gminy ASF i wynikającymi z tego powodu ograniczeniami. W spotkaniu uczestniczył także wójt gminy Kiszkowo.

Na terenie powiatu gnieźnieńskiego zostały potwierdzone już cztery przypadki choroby: trzy w miejscowości Ujazd, jeden w Skrzetuszewie. W związku z dynamicznie rozwijającą się sytuacją w gminach szczególnie narażonych na możliwość wystąpienia choroby odbywają się spotkania z Powiatowym Lekarzem Weterynarii. Do takich spotkań w minionym tygodniu doszło m.in. w Kiszkowie (17 lipca), a także w Kłecku i w Łubowie (19 lipca).

Przypomnijmy, wiadomość o tym, że w Ujeździe wykryty został przypadek choroby ASF po raz pierwszy podana została do publicznej wiadomości w środę, 3 lipca na stronie internetowej Urzędu Gminy Kiszkowo. Jednak jak udało nam się ustalić, pierwszy sygnał o możliwości wystąpienia choroby, pojawił się wcześniej. – W poniedziałek, 1 lipca terenowy lekarz weterynarii zgłosił upadek lochy, która była leczona na podejrzaną różycę. W tym samym dniu pobrano próbki do badań laboratoryjnych i niezwłocznie dostarczono do laboratorium ZHW w Koninie. We wtorek, 2 lipca otrzymaliśmy wynik dodatni na obecność wirusa ASF. Stado zostało objęte działaniami Inspektoratu Weterynarii: przeprowadzono dochodzenie kontrolne i dochodzenie epizootyczne oraz szacowanie wartości zwierząt – informował Dariusz Nowaczyk, Powiatowy Lekarz Weterynarii. W środę, 3 lipca świnie w stadzie zakażonym zostały uśmiercone i przekazane do utylizacji. Jednocześnie cały czas prowadzone były kontrole i szacowanie wartości świń w kolejnych gospodarstwach. Na podstawie dodatniego wyniku badań, który został wydany przez ZHW w Koninie, Powiatowy Lekarz Weterynarii podjął decyzję o likwidacji stad świń w promieniu 1 kilometra wokół ogniska. Zdaniem służb weterynaryjnych, takie działanie było konieczne, aby choroba nie rozprzestrzeniała się na teren innych miejscowości. – Mamy to oszacowane i to jest ponad 1 800 sztuk; (…) trwają czynności firm uśmiercających i wywożących do utylizacji w gospodarstwach w najbliższym sąsiedztwie, w promieniu do kilometra – mówił Powiatowy Lekarz Weterynarii. Gdy w Ujeździe trwała akcja uśmiercania świń, w sobotę (6 lipca) głos w sprawie nieoczekiwanie zabrał wiceminister Michał Kołodziejczak z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który po konsultacji z Głównym Lekarzem Weterynarii podjął decyzję o wstrzymaniu uśmiercania zdrowych świń, nakazując zabijanie jedynie zwierząt z wynikiem potwierdzającym obecność ASF.

Znakowanie terenów obszarów zapowietrzonych i zagrożonych wirusem ASF na terenie gminy Kiszkowo (fot. Urząd Gminy Kiszkowo).

Podczas gdy w Ujeździe prowadzone były działania, Wojewoda Wielkopolski wydała rozporządzenie określające zakres niezbędnych zadań do realizacji. Obszarem zapowietrzonym, czyli bezpośrednim wokół ogniska choroby, na terenie powiatu gnieźnieńskiego określone zostały wybrane miejscowości na terenie gminy Kiszkowo. Obszarem zagrożonym wystąpieniem choroby w powiecie gnieźnieńskim określono wybrane miejscowości m.in. na terenie gminy Kiszkowo, ale też gminy Kłecko i gminy Łubowo. Pojawiły się też obostrzenia, tj. zakaz wywożenia świń oraz materiału biologicznego świń z gospodarstw bez zgody właściwego powiatowego lekarza weterynarii, transportu świń po drogach publicznych lub wewnętrznych, z wyłączeniem dróg wewnętrznych w gospodarstwach i z wyjątkiem transportu świń do rzeźni za zgodą właściwego miejscowo powiatowego lekarza weterynarii, czy organizowania targów, wystaw, pokazów lub konkursów zwierząt oraz odłowów zwierząt łownych. We wskazanych w rozporządzeniu miejscowościach gospodarze muszą zachowywać zasady higieny niezbędne do ograniczenia ryzyka szerzenia się choroby; oczyszczać, odkażać, a jeżeli jest to konieczne także dezynsekować środki transportu oraz sprzęt używany do transportu zwierząt, tusz, pasz, nawozów naturalnych lub przedmiotów, które mogą spowodować szerzenie choroby. Tereny obszarów zapowietrzonych i zagrożonych winny być oznakowane. Lista nakazów i zakazów jest długa (pełna treść rozporządzenia dostępna jest na stronach internetowych m.in. Wojewody Wielkopolskiego i Urzędu Gminy Kiszkowo).

W Kiszkowie odbyło się spotkanie rolników z Powiatowym Lekarzem Weterynarii.

By omówić aktualną sytuację, a także wynikające z tego powodu ograniczenia, w gminach szczególnie narażonych na pojawianie się kolejnych ognisk, odbywały się spotkania rolników z Powiatowym Lekarzem Weterynarii i przedstawicielami lokalnego samorządu. Jedno z takich spotkań odbyło się w środę, 17 lipca w Kiszkowie. Rolnicy mówili przede wszystkim o swoich obawach. – Jest duża niepewność. Tak naprawdę nie wiadomo, co mamy robić i w którą stronę te nasze działania podejmować. Świnie za chwilę będą mieć 130 kg – 140 kg i nie możemy ich sprzedać. To oznacza dla nas bardzo duże straty – mówili rolnicy z okolic Ujazdu, prowadzący gospodarstwo w którym ASF nie został potwierdzony. – Mamy nadzieję, że ASF do nas nie dotrze, aczkolwiek patrząc na to, jak sytuacja się rozwija, boimy się. Stosujemy wszystkie zalecenia, które Główny Inspektorat Weterynarii wskazał, natomiast nie wiadomo do końca jak ten wirus się przenosi, więc też nie wiadomo do końca jak się zabezpieczać – podkreślali. Jak zaznaczano podczas spotkania w Kiszkowie, sprawy nie rozwiązuje też zabijanie stada i wypłata odszkodowań. – Odszkodowanie za wybicie świń pokrywa bieżący utracony dochód. Natomiast przez sześć miesięcy nie możemy wprowadzić nowych świń do chlewni. Przez sześć miesięcy nie możemy hodować świń, a od momentu wprowadzenia świni do chlewa do momentu sprzedaży mija około 1,5 roku, kiedy możemy mówić o cyklu zamkniętym – tłumaczyli.

Dariusz Nowaczyk, Powiatowy Lekarz Weterynarii

Powiatowy Lekarz Weterynarii na spotkaniu z rolnikami tłumaczył, że wszelkie ograniczenia nie są wymysłem jakichś instytucji, a podejmowane działania odbywają się w ramach obowiązującego prawa. Podkreślał też, że bez jego zgody z gospodarstw, znajdujących się w strefie zagrożonej, nie można wywozić zwierząt, ale i odzwierzęcych produktów, wyjaśniając przy okazji z czym taka ewentualna zgoda się wiąże. – My tę zgodę byśmy chętnie udzielali, ale najpierw musimy mieć zgodę odbiorcy. Czyli rzeźni, które by przyjmowały świnie z obszaru zagrożonego, muszą wyrazić zgodę na przyjęcie bądź co bądź ryzykownego towaru. W tym przypadku pojawia się także konieczność obróbki termicznej, żeby w przypadku gdyby taka świnia była już zdrowa, ale zakażona, nie doprowadzić do rozniesienia wirusa po całej Polsce – mówił Dariusz Nowaczyk.

W sprawie afrykańskiego pomoru świń na terenie powiatu gnieźnieńskiego głos zabrał kolejny parlamentarzysta. Poseł Tadeusz Tomaszewski podczas lipcowego posiedzenia Sejmu pytał m.in. o realną pomoc poszkodowanym rolnikom. – To jest bardzo trudny problem. To jednak jest brak stabilizacji ekonomicznej gospodarstwa i rodziny przynajmniej przez najbliższy rok, utrata przyszłego dochodu – mówił gnieźnieński parlamentarzysta. – W udzielonej odpowiedzi pokazano ewentualną pomoc, której można udzielić rolnikom. Po pierwsze: te gospodarstwa, w których wybijane są zwierzęta z powodu ASF, otrzymają odszkodowanie po wartości rynkowej ubijanych świń. Natomiast jeśli chodzi o inne formy pomocy, to m.in. Komisja Europejska wyraziła zgodę na zwiększenie pomocy de minimis z 15 tys. euro do 20 tys. euro. Ponadto samorządy mają możliwości, związane z przełożeniem, albo z ulgą podatkową; również Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego może rozpatrywać takie wnioski, jeśli chodzi o składki. Jest też realizowany, już jako stały program, program dofinansowania przez Agencję Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa bioasekuracji, czyli zakupu mat, ale także budowy zapór; nabory odbywają się w tej chwili – informował poseł Tadeusz Tomaszewski.

Poseł Tadeusz Tomaszewski

Na terenie gminy Kiszkowo pojawiają się kolejne ogniska choroby. Do piątku, 19 lipca były to już cztery oficjalnie potwierdzone przypadki: trzy w Ujeździe i jeden w Skrzetuszewie. To spowodowało rozszerzenie obszarów: zapowietrzonego o promień minimum 3 km i zagrożonego o promień minimum 10 km.

Tagi