Zdążyć przed pierwszym dzwonkiem…
O remontach w miejskich placówkach oświatowych
Kończą się wakacje – czas wypoczynku dla uczniów oraz urlopów dla nauczycieli. Okres wakacyjny dla samych szkół zazwyczaj oznacza także czas wzmożonych prac remontowych i inwestycyjnych. Zadania inwestycyjno – remontowe w okresie wakacyjnym prowadzone były między innymi w placówkach, dla których organem prowadzącym jest samorząd Miasta Gniezna. Wiele z tych zadań realizowanych było jeszcze w drugiej połowie sierpnia, a jedno z nich będzie kontynuowane jeszcze we wrześniu.
Jak tłumaczy Michał Powałowski, prezydent Gniezna, powodem przedłużenia się niektórych zadań inwestycyjnych w miejskich placówkach oświatowych są wydarzenia, których gnieźnianie byli świadkami 20 maja. Chodzi oczywiście o nawałnicę, która przetoczyła się przez Gniezno pozostawiając za sobą wiele zniszczeń, również w obiektach szkolnych, m.in. w Szkole Podstawowej nr 2. – Tutaj świetlica szkolna, która znajduje się w budynku obok gmachu głównego szkoły, została bardzo mocno zalana i zniszczona. Dlatego też po prostu z konieczności przeszła gruntowny remont. Wymagała ona w pierwszej kolejności całkowitego osuszenia i dopiero wtedy można było przystąpić do prac remontowych, które polegały na całkowitej wymianie posadzki, wykonania nowych instalacji, ale także skucia wszystkich tynków. W tej chwili nakładana jest gładź. W najbliższym czasie te pomieszczenia będą malowane i zostanie położona nowa wykładzina – informuje prezydent Gniezna. Całkowity koszt tego zadania to blisko 130 tys. zł. W remontowanych pomieszczeniach mieści się nie tylko świetlica, ale też stołówka. Od tego roku w budynku tym funkcjonować będzie również„strefa ciszy”, która powstała dzięki zaangażowaniu zarówno pracowników szkoły, ale i samych rodziców.
Niestety, z powodów niezależnych od inwestora, remont świetlicy będzie kontynuowany jeszcze we wrześniu. W związku z tym w pierwszym tygodniu nowego roku szkolnego w SP nr 2 potrzebna będzie mała reorganizacja. – W związku z tym, że osuszanie trwało tak długo, ponieważ ta świetlica była bardzo mocno zalana, prace remontowe musiały ruszyć z dużym opóźnieniem. 2 września ta świetlica niestety nie będzie jeszcze czynna. Ale mamy alternatywę: przenieśliśmy świetlicę na antresolę do hali gimnastycznej. Powiadomiliśmy rodziców, że obiady na chwilę obecną, w tym pierwszym tygodniu, będą wstrzymane i tylko dzieci, które są w potrzebie MOPS, będą przechodziły z pracownikiem naszej szkoły do Szkoły Podstawowej nr 5, gdzie otrzymają obiad – informuje Katarzyna Różańska, wicedyrektor w Szkole Podstawowej nr 2. Przewidywany czas oddania świetlicy do użytku uczniów i nauczycieli to drugi tydzień września.
Również w Szkole Podstawowej nr 5 należało przeprowadzić remont po majowej nawałnicy. W tej placówce z pracami zdążono przed pierwszym dzwonkiem. – Te prace dotyczyły głównie pomieszczeń piwnicznych, w których znajdują się kuchnia, gabinet logopedy i intendenta, a także toalety dla uczniów. Wszystkie te pomieszczenia zostały odnowione i odświeżono, w toaletach wymieniono wszystkie kabiny, we wszystkich tych pomieszczeniach zostały wymienione drzwi, które też zostały zniszczone w wyniku zalania – informuje prezydent Michał Powałowski.
Jeżeli chodzi o placówki oświatowe, dla których organem prowadzącym jest Miasto Gniezno, to tak naprawdę w każdej z nich prowadzone były jakieś prace remontowo – inwestycyjne, większe lub mniejsze, to np. zakup pieca konwekcyjnego w ramach projektu „Posiłek w szkole i w domu” za w Szkole Podstawowej nr 1 (25 tys. zł), wymiana dźwigu towarowego w Przedszkolu nr 8 (67 tys. zł), ale też odświeżanie sal i szkolnych korytarzy.
Wartość wszystkich zadań to kwota blisko 1 mln zł. Ktoś mógłby powiedzieć, że to niewiele, biorąc pod uwagę, że na przykład w roku minionym na ten sam cel miasto przeznaczyło 20 mln zł. – W tym roku tych inwestycji w szkołach było mniej z uwagi na to, że nasze placówki są w dobrym stanie technicznym. To też wynikało z oceny komisji z ramienia Wojewody Wielkopolskiej: chwalono stan techniczny i wygląd naszych szkół. W roku minionym w naszych placówkach przeprowadzone zostały duże inwestycje, które w sumie wynosiły przeszło 20 mln zł. Dlatego w tym roku ten środek ciężkości został przesunięty w inne miejsce – tłumaczy prezydent Gniezna.