Zielona energia
Kierowco, masz ciężarowego „elektryka”? W Gnieźnie może ominąć cię podatek od środków transportu. Ale jest haczyk
W Polsce obowiązuje podatek od środków transportowych. Dotyczy on właścicieli pojazdów ciężarowych, siodłowych i balastowych, niektórych przyczep i autobusów. Gmina może jednak tutaj stosować pewne ulgi. Tak postanowiono w Gnieźnie.
Właściciele samochodów z napędem wyłącznie elektrycznym lub wodorowym zostali w Gnieźnie zwolnieni z podatku od środków transportu. Ale uwaga! Pomoc ta dotyczy tylko pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony i poniżej 12 ton oraz ciągników siodłowych i balastowych przystosowanych do używania łącznie z naczepą lub przyczepą o DMC zespołu pojazdów od 3,5 tony i poniżej 12 ton, a także autobusów. To realizacja pomysłu radnego Sebastiana Błochowiaka, do którego przychylił się Michał Powałowski, prezydent Gniezna. Jeśli jednak podmiot, który wystąpi o zwolnienie z podatku jest przedsiębiorcą, to wówczas udzielona zostanie mu pomoc de minimis. – Uchwala zwalniająca z podatku jest równocześnie programem pomocy publicznej i w momencie, kiedy beneficjentem tego zwolnienia będzie podmiot prowadzący działalność gospodarczą, wtedy zwolnienie traktowane jest jako pomoc według zasady de minimis, ze wszystkimi konsekwencjami, czyli ograniczeniami wynikającymi z możliwościami udzielania pomocy publicznej – tłumaczył radnym Maciej Jankowski, skarbnik miasta referując projekt uchwały. Co to oznacza? Że zwolnienie podatkowe w Gnieźnie, jeśli przedsiębiorca o nie wystąpi, zmniejsza „pulę” publicznych środków pomocowych dla niego, który wynosi obecnie 300 tys. euro na trzy lata.
– To słuszna inicjatywa radnego – mówił podczas sesji Rady Miasta Gniezna prezydent. – To drobna rzecz, ale istotna jeśli możemy współpracować – dodał. Rzadko się bowiem zdarza, że prezydent realizuje wnioski radnych opozycyjnych. Tutaj tak się stało. Ile właścicieli pojazdów będzie mogło tak naprawdę skorzystać z ulgi w Gnieźnie? O to dopytywał radny Arkadiusz Masłowski. Jak odpowiedział skarbnik – obecnie miasto posiada 5 elektrycznych autobusów i zwolnienie ich z podatku da ulgę ponad 8 tys. złotych w 2025 roku. To samo będzie się tyczyć kolejnych 5 autobusów, które dopiero do Gniezna przyjadą. M. Jankowski nie wyklucza, że podobne ulgi zostaną w przyszłości wprowadzone także dla pojazdów hybrydowych. Sceptycyzmu co do ulgi nie krył radny Paweł Kamiński, który zauważył, że zmiana dotyczyć będzie osób raczej majętnych, które stać na zakup tak drogich pojazdów. – Jeśli kogoś stać na samochód elektryczny, stać go będzie na zapłacenie podatku. To niesprawiedliwe – mówił. – To raczej ukłon do spółek miejskich, by tego podatku od nich nie wyciągać – dodał A. Masłowski. Na pewno beneficjentem zwolnień będą MPK i Urbis. Jak wyliczył M. Powałowski – spółka Urbis posiada 2 elektryczne śmieciarki i busa. – Ale jesteśmy na etapie rewolucji energetycznej i napędów samochodowych. Tak naprawdę, staramy się iść z duchem czasu. To promocja dla tych, którzy idą w tym kierunku. Zachęcamy w ten sposób właścicieli firm transportowych, by zainwestowali w tego typu pojazdy. Kiedyś i wodór stanie się częściej wykorzystywanym paliwem. Dziś stacja wodoru jest w poznańskim Antoninku, gdzie korzysta z niej tamtejsze MPK. Dziś jeszcze koszt tankowania autobusu wodorowego do elektrycznego jest trzy razy wyższy – zauważył M. Powałowski, ale jak dodał – wodór to dopiero melodia przyszłości. Ostatecznie radni zgodzili się na wprowadzenie możliwości zwolnienia podatkowego.