Koleje regionalne
Falstart zapowiedzianej reaktywacji

Mimo wstępnych zapowiedzi reaktywacji regionalnych połączeń pasażerskich z Gniezna do Sławy Wielkopolskiej w grudniowym rozkładzie jazdy 2026 roku, raczej nie ma na to szans. Samorząd wojewódzki i zarządca infrastruktury torowej jeszcze nie są na to gotowi i pojawiają się w tym projekcie nowe koncepcje, jak budowa dodatkowych przystanków kolejowych w samym Gnieźnie.
W listopadzie ubiegłego roku relacjonowaliśmy naszym Czytelnikom specjalny przejazd pasażerski, który miał symbolizować powrót na linię kolejową nr 377 składów osobowych na odcinku Gniezno Winiary – Sława Wielkopolska, przez m.in. Kiszkowo i Kłecko. Pomysł ten spotkał się z przychylnymi głosami potencjalnych podróżnych oraz władz samorządów leżących wzdłuż tego odcinka. Samorząd wojewódzki, który organizuje takie przewozy przekazał wówczas, że celem jest uruchomienie pociągów na tej linii w rozkładzie grudnia 2026 roku. Jak donosi jednak branżowy Rynek Kolejowy, to będzie raczej niemożliwe. Do tej pory ani Samorząd Województwa Wielkopolskiego, ani spółka PKP Polskie Linie Kolejowe nie zleciły jeszcze powstania dokumentacji przedprojektowej dla takiego zamierzenia, a do wcześniej planowanego terminu uruchomienia połączeń został nieco ponad rok. Jednak podpisany w zeszłym roku na stacji w Sławie Wielkopolskiej list intencyjny pozostaje w mocy. Tak zapewniają obie strony, które muszą porozumieć się w sprawie współfinansowania dokumentacji. Bez dokumentacji nie znany jest koszt reaktywacji linii w ruchu pasażerskim. I tu pojawia się nowa informacja, o której wcześniej nie mówiono. Zarówno strona samorządowa jak i PKP w wypowiedziach dla Rynku Kolejowego potwierdzają, że w planach jest elektryfikacja odcinka linii między stacjami Gniezno – Gniezno Winiary i budowa między nimi nowych przystanków kolejowych w obrębie samego miasta. Elektryfikacja odcinka umożliwiłaby przedłużenie kursów Poznańskiej Kolei Metropolitalnej do Winiar. Potencjalnie zatem, nowe przystanki mogłyby powstać np. w obrębie Arkuszewa, czy Tysiąclecia. Strona samorządowa poinformowała też, że zamiast wcześniej planowanych w tej relacji 8 parach pociągów na dobę, teraz mogłoby jeździć ich 12 par. „Zarówno PKP PLK jak i województwo wielkopolskie dalej deklarują chęć wznowienia przewozów pomiędzy Gnieznem a Sławą Wielkopolską. Na razie jednak temat jest na wczesnym etapie, przez co reaktywacja raczej nie uda się w grudniu 2026 roku” – podsumowuje Rynek Kolejowy.