Cmentarz komunalny
Cmentarz komunalny musi powstać do 2029 roku
Jeśli Miasto Gniezno nie chce stracić atrakcyjnych nieruchomości, które chce przekazać mu Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, musi zagospodarować je na cele cmentarne najpóźniej do końca obecnej dekady. Jak zapewniają władze miasta – te są zdeterminowane, by sprawę komunalnej nekropolii w końcu zrealizować i oddać mieszkańcom miasta cmentarz, jakiego oczekują: w formie parkowej, z pełną infrastrukturą i kaplicą wielowyznaniową. Kolejny, z wielu już poczynionych kroków do realizacji inwestycji, został wykonany na ostatniej sesji Rady Miasta Gniezna.
Właściwie, nie wiele już stoi na przeszkodzie, by zacząć organizować cmentarz komunalny, który ma się mieścić przy ul. Powstańców Wielopolskich, na polu przy tzw. Kustodii. Radni przyjęli już najważniejszy dokument planistyczny dla tego terenu, czyli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Ale przed władzami miasta kolejne etapy, m.in. podjęcie decyzji, czy cmentarz wybuduje sama gmina, czy zrobi to z prywatnym podmiotem. Koszt takiej inwestycji ma być niebagatelny, ale w końcu będzie trzeba się zdecydować, by nie oddać Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa tak potrzebnej miastu i jego mieszkańcom nieruchomości. A nieruchomość ta, miała być zagospodarowana na nowy cmentarz już od dziesięcioleci, jednak celowe działania niektórych radnych z początku lat 90-tych, ten pomysł zniweczyły. Teraz obecne władze do niego wracają. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, który jest zarządcą tego terenu, jest gotów ponownie oddać go miastu pod budowę cmentarza, pod warunkiem, że gmina uczyni to w ciągu 10 lat. Prace koncepcyjne już są gotowe. Projekt zakłada nie tylko budowę cmentarza z kaplicą, kolumbarium i założeniem parkowym, ale i dwie strefy pod usługi związane z cmentarzem, pas parkingowy wzdłuż ul. Powstańców Wielkopolskich i drugi parking w jego sąsiedztwie. Sam teren cmentarza to 14 hektarów.
Niewielu jest w lokalnym samorządzie sceptyków czy przeciwników powstania gminnej nekropolii. Takie niewyznaniowe cmentarze mają choćby pobliskie Września, Pobiedziska czy Swarzędz. Ten gnieźnieński ma być praktyczny i nowoczesny oraz spełniać wszystkie ustawowe przepisy sanitarne. Niedopuszczalne jest, by dochodziło tutaj do takiej sytuacji, że miejsca pochówków znajdują się z nieposzanowaniem odległości 50 metrów od posesji. A w Gnieźnie groby wyrastają już tuż za oknami mieszkań przy ulicy Kadłubka. Planowany cmentarz przy ulicy Powstańców Wielkopolskich powstanie w okolicy ogródków działkowych i pradoliny Strugi Gnieźnieńskiej, co gwarantuje ciszę i należytą powagę dla tego typu miejsca. Niestety, posiadany przez Urząd Miejski kosztorys nowego cmentarza, ma być „abstrakcyjny”, jak charakteryzuje go Joanna Śmigielska, wiceprezydent miasta. Na ostatnim posiedzeniu Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska, referowała ona radnym obecny stan prac nad przygotowaniem cmentarza. – Dlatego sprawdzamy różne modele finansowania, bo to jest duża inwestycja – przyznaje wiceprezydent. Prawdopodobnie będzie ona etapowana i oddawana do użytku w miarę zapotrzebowania na pochówki. Niewykluczone jest poszukanie partnera dla budowy cmentarza, np. w formie Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. Ostatecznie, radni wyrazili zgodę na przejęcie przez Miasto kolejnej nieruchomości, która ma wchodzić w skład przyszłego cmentarza.