Po ubiegłotygodniowej wygranej 3:1 Mieszka na wyjeździe z Polonią 1908 Marcinki Kępno, w piątek, 10 maja biało-niebiescy rozegrali awansem kolejne spotkanie z rundy rewanżowej. Na Strumykową 8 w Gnieźnie, tego dnia zawitał wicelider tabeli po 26. kolejkach ligowych – Nielba Wągrowiec.
Gnieźnianie remis w piątkowym spotkaniu z wiceliderem tabeli zapewnili sobie dopiero w 90. minucie gry. Pierwsze czterdzieści pięć minut bowiem zakończyło się wynikiem bezbramkowym, mimo że podopieczni Przemysława Urbaniaka i jego asystenta Tomasza Bzdęgi, wypracowali sobie kilka sytuacji strzeleckich, po których mogli prowadzić jedną bramką. Najdogodniejsze sytuacje w zespole Mieszka, w pierwszej połowie zmarnował pomocnik biało-niebieskich Oliwer Niklas. Młody mieszkowiec najpierw zmarnował w 12. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem gości posyłając mu piłkę z 5 metrów wprost w ręce, a następnie nie potrafił wykorzystać ponownej sytuacji sam na sam z Łagodzińskim w 18. minucie, kiedy po jego minięciu posłał piłkę z 10 metrów obok lewego słupka bramki. Podopieczni Łukasza Osieckiego na te dwie groźne sytuacje mieszkowców odpowiedzieli dopiero akcjami zakończonymi celnymi strzałami na bramkę gnieźnieńską po upływie dwóch kwadransów gry pierwszej połowy. W 31. minucie kapitan gości Rafał Leśniewski przeniósł piłkę nad bramką gnieźnieńską; ten sam piłkarz w 40. minucie próbował ulokować piłkę w bramce Mieszka po uderzeniu z ostrego kąta. Zamiary Leśniewskiego jednak wyczuł bramkarz biało-niebieskich i wybił piłkę zmierzającą w przeciwległy róg bramki poza plac gry. Wynik do końca pierwszej połowy nie uległ zmianie i oba zespoły na przerwę schodziły bez zdobyczy bramkowej.
Druga połowa dla gnieźnian rozpoczęła się dosyć pechowo. Wprawdzie w 48. minucie Oliwer Niklas miał ponowną szansę wyprowadzenia swojego zespołu na prowadzenie, lecz piłka po uderzeniu gnieźnianina z 12 metrów przeszła obok słupka bramki Nielby. W 67. minucie stało się to, czego nikt się w sztabie szkoleniowym Mieszka nie spodziewał. Po szybkiej kontrze zespołu z Wągrowca, w polu karnym Mieszka, piłka trafiła w rękę interweniującego Miłosza Brylewskiego, co było jednoznaczne z tym, iż sędzia podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem w zespole Nielby okazał się etatowy wykonawca rzutów karnych Rafał Leśniewski.
Taki stan rzeczy utrzymał się aż do 90. minuty spotkana. Wtedy gnieźnianie wykonywali rzut rożny. Piłkę w pole karne Nielby posłał Damian Garstka wprowadzony do gry w 77. minucie. Najprzytomniej w totalnym zamieszaniu w polu karnym Nielby, w zespole Mieszka zachował się Adrian Krupka, który celnym uderzeniem głową umieścił piłkę w bramce rywala doprowadzając do remisu 1:1. Mimo doliczonego czasu gry w postaci 4 minut, wynik nie uległ już zmianie i spotkanie Mieszka z Nielbą zakończyło się remisem i podziałem punktów. Na prowadzeniu w tabeli Kotwica Kórnik mająca 61 punktów, druga jest Nielba – 55 punktów, a Mieszko zajmuje ósmą pozycję – 37 pkt. Czerwoną latarnią tabeli jest Pogoń Łobżenica – 19 pkt.
Teraz zespół Mieszka czeka kolejne spotkanie mistrzowskie. W niedzielę, 19 maja biało-niebiescy udadzą się do Tarnowa Podgórnego gdzie będą o godzinie 17 podejmowani przez ekipę miejscowej Tarnovii.
Mieszko: Bartosz Przybysz, Adrian Franczak, Robert Pepliński (84 Damian Garstka), Jakub Hoffmann (77 Krzysztof Szalaty), Adam Konieczny (84 Tomasz Kaźmierczak), Kacper Zimmer, Dawid Radomski (77 Adrian Krupka), Dawid Urbaniak. Miłosz Brylewski, Krzysztof Wolkiewicz, Oliwer Niklas (64 Igor Drzażdzyński)
Wyniki 27. kolejki
Jarota Jarocin – Centra Ostrów Wielkopolski 4:3
Obra Kościan – Lipno Stęszew 1:1
Kotwica Kórnik – Polonia 1912 Leszno 1:0
LKS Gołuchów – Victoria Września 2:1
Wiara Lecha Poznań – Huragan Pobiedziska
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski – Polonia 1908 Marcinki Kępno 2:1
Mieszko Gniezno – Nielba Wągrowiec 1:1
Polonia Chodzież -Tarnovia Tarnowo Podgórne 1:1
Korona Piaski – Pogoń Łobżenica 4:0
Roman Strugalski
