Przejdź do treści głównej

Parowozownia

Posłowie w parowozowni. Para i wodór przyszłością zabytku?

Posłowie z parlamentarnej komisji infrastruktury gościli 2 dni w Wielkopolsce. Jednym z ważniejszych punktów ich wyjazdu była wizyta w Gnieźnie, także z udziałem wiceministra infrastruktury odpowiedzialnego za polską kolej. Cel był jasny – diagnoza z jakimi problemami infrastrukturalnymi mierzy się Gniezno i jak ratować tutejszą parowozownię. – Wyjeżdżamy stąd z wieloma pomysłami – powiedział przewodniczący komisji.

Z wielkimi nadziejami przyjęli mieszkańcy Gniezna informację, że z wizytą studyjną przyjadą do naszego miasta posłowie z komisji zajmującej się infrastrukturą kraju. Reprezentują oni różne ugrupowania i frakcje w parlamencie, dlatego przekonanie ich do potrzeb i problemów Gniezna i regionu było bardzo potrzebne. Za pomysłem wyjazdowego posiedzenia komisji stała Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska. To ona namówiła przewodniczącego komisji – posła Mirosława Suchonia, do odwiedzenia Gniezna i spotkania się z władzami samorządowymi. Ostatecznie parlamentarzyści po wizycie w Poznaniu przyjechali do Gniezna, gdzie rozmawiali z samorządowcami na spotkaniu roboczym, a następnego dnia odbyli wizytę w parowozowni. – Rozmawialiśmy o tym, co z punktu widzenia Gniezna jest dla nas w infrastrukturze kolejowej najważniejsze – podsumował parlamentarną wizytę Michał Powałowski, prezydent Gniezna. Włodarz miasta z posłami i wiceministrem poruszyli w dyskusji m.in. sprawę przejazdu drogowo-kolejowego na Dalkach i możliwych źródeł finansowania nowego rozwiązania komunikacyjnego ale najważniejszym tematem było uratowanie parowozowni oraz znalezienia dla niej sensownego planu funkcjonowania. – Bez ingerencji i zadbania o nią, stracimy ją bezpowrotnie – ostrzegał prezydent miasta. 27 listopada w „wachlarzowni” parowozowni, na koniec swojej wizyty w Wielkopolsce, spotkali się z mediami posłowie komisji. – Wielkopolska jest jednym z silników gospodarczych naszego kraju i dlatego jesteśmy tutaj, by usłyszeć ten ważny głos strony samorządowej – mówił Mirosław Suchoń, przewodniczący komisji, który nie krył zaskoczenia wielkością i kompleksowością gnieźnieńskiej parowozowni. – W Polsce jest wiele zabytków techniki, które powinniśmy chronić, ale rzadko kiedy – o czym przekonaliśmy się w Gnieźnie – jest na to pomysł. A jeśli jest ten pomysł i jest on dobry, to nasza komisja włączy się w dyskusję i pracę nad ocaleniem tego miejsca – zapewnił M. Suchoń. – Obiekt jest fantastyczny i wyjeżdżamy stąd pod wielkim wrażeniem. Życzymy sobie, by ten obiekt został zachowany dla przyszłych pokoleń – podkreślił przewodniczący.

Prezydent Gniezna zdradził więcej szczegółów tego roboczego spotkania, w którym udział wziął m.in. wiceminister infrastruktury – Piotr Malepszak, gnieźnianin z pochodzenia. Przejazd kolejowy na Dalkach to jedna z najbardziej dokuczających mieszkańcom przeszkód komunikacyjnych. W trakcie spotkania omawiano formy współpracy różnych podmiotów i możliwości finansowania pozbywania się takich przeszkód. Nie tylko w Gnieźnie, ale i w całym kraju. Natomiast w odniesieniu do parowozowni – jeszcze nikt oficjalnie o tym nie mówi, ale działania w Warszawie zmierzają w kierunku połączenia w zabytkowej przestrzeni w Gnieźnie różnych funkcji: historycznej, naukowej, rekreacyjnej i kulturowej. Potrzeba tu zatem współpracy różnych ministerstw i wypracowania stałych źródeł finansowania. W rozmowach ani razu nie padły kwestie wprowadzenia handlu czy rozbiórki zabytków, o co obawiają się niektórzy gnieźnianie. Natomiast bez wątpliwości wszyscy podkreślają dla parowozowni funkcje historyczno-naukowe. Nie po raz pierwszy wymieniono, na razie roboczo zwany projekt: „Od Pary do Wodoru”, który na tej przestrzeni mógłby edukować i w ciekawy sposób pokazywać transformację energetyczną, np. na kolei. – Dzisiaj, całość zagospodarowania energii zmierza do źródeł wodorowych, a para i wodór są nierozerwalnie związane. Więc interaktywne muzeum techniczne, we współpracy z odpowiednim instytutem badawczym, byłoby tym rozwiązaniem – mówi prezydent. Jak zauważył – istniejąca w parowozowni noclegownia, po pracach adaptacyjnych, może udostępnić nawet 100 miejsc noclegowych. Podobnie o wykorzystaniu technologii wodoru w połączeniu z historią i parą, mówił przewodniczący sejmowej komisji. Zresztą ten pomysł wybrzmiewa już w rozmowach kuluarowych od kilkunastu miesięcy.

Jakby w oczekiwaniu na pozytywne i śmiałe decyzje, które zapaść muszą w Warszawie, Stowarzyszenie Parowozownia Gniezno, które opiekuje się zabytkiem, ratuje co się da. Taka pogoda jak w ostatnich dniach – opady mokrego i ciężkiego śniegu, sieją spustoszenie. – Mamy mnóstwo ubytków w dachach, zawaleń. Niestety, jest co raz mniej miejsc, które nadają się do użytku – rozkłada ręce Patryk Kuliński, prezes stowarzyszenia. Jak dodaje – organizacja liczy na szybkie i sprawne „wycięcie” parowozowni ze struktur PKP S.A., która to spółka nie zajmuje się funkcjami historycznymi i stąd dla zabytku brak w kasie tej firmy środków na remonty. – Chcemy, żeby powstało tutaj muzeum kolejnictwa z centrum transformacji energetycznej, które mogłoby służyć mieszkańcom i turystom jako centrum kulturalne – mówi P. Kuliński. W jego ocenie, drugim etapem powinno być ustanowienie nowego statusu prawnego tego terenu i zabytków, czyli znalezienia nowego właściciela (ministerstwo? spółka? instytucja kultury?), a następnie opracowanie koncepcji zagospodarowania. – Ten obiekt będzie musiał mieć wiele funkcji. Nie ukrywajmy – jedna funkcja muzealna na 8 hektarach i w 22 budynkach nie wchodzi w grę, więc będzie trzeba nadać poszczególnym przestrzeniom nowe funkcje. Na pewno część musi stać się muzeum kolejnictwa. A skoro Wielkopolska jako region stawia na technologie wodoru, to powstanie centrum technologicznego świetnie wpasuje się w ideę centrum, a „Od Pary do Wodoru” byłoby spięciem współczesności z historią i tradycją – zauważa szef stowarzyszenia. Jak udało nam się ustalić, sejmowa komisja ma przyjąć stanowisko w sprawie ratowania parowozowni i przekazać je do Rady Ministrów. Rok 2026 na być w Polsce rokiem „Polskiej Kolei”, która świętować będzie 100 lat istnienia. Jak zauważyli zebrani – podjęcie decyzji o podarowaniu parowozowni w Gnieźnie z tej okazji nowego życia, byłoby najlepszym elementem obchodów jubileuszu.

Tagi