Godzina „W”
81. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. „Pamiętamy!

„Pałacyk Michla, Żytnia, Wola,
Bronią się chłopcy od „Parasola”,
Choć na „tygrysy” mają visy…”
Tak śpiewali powstańcy warszawscy idąc do nierównej walki z hitlerowskim okupantem. Warszawa, 1 sierpnia 1944, godzina 17… 81 lat później, w całym kraju tego dnia w godzinę „W” rozległ się dźwięk syren przypominający tamte wydarzenia. W Gnieźnie wcześniej, po godzinie 16 odbyła się uroczystość patriotyczna przed Pomnikiem Harcerzy Pomordowanych i Poległych za Ojczyznę. Po apelu harcerskim, delegacje złożyły symboliczne wiązanki kwiatów, m.in. ministra Paulina Hennig-Kloska, prezydent Michał Powałowski, starosta Tomasz Budasz, przedstawiciele służb mundurowych. – Jesteśmy winni pamięć tym wszystkim, którzy bez względu na okoliczności postanowili walczyć o wolność dla siebie i swoich bliskich. Powstanie Warszawskie, choć z nazwy „warszawskie” było powstaniem ogólnopolskim. W walkach o wyzwolenie stolicy brali udział między innymi mieszkańcy Gniezna – powiedział Ramzes Temczuk z Grupy Rekonstrukcji Historycznych Garnizon Gniezno.

Po patriotycznej uroczystości przed pomnikiem na Skwerze Orląt Lwowskich, uczestnicy uroczystości przemaszerowali przed Stary Ratusz (ul. Chrobrego). Tam, o godzinie 17 przy dźwięku syren grupy kibiców Startu Gniezno i Lecha Poznań odpalili race. – Dziś my gnieźnianie, tak jak wszyscy Polacy, pamiętamy, Powstanie Warszawskie jest przykładem walki o wolność, pełniej determinacji, heroizmu. Po 81 latach musimy tym bardziej dbać o tę pamięć historyczna tym bardziej, że świadków tamtych wydarzeń jest coraz mniej. Naszym obowiązkiem jest uczyć kolejne pokolenia, budować poczucie odpowiedzialności, patriotyzmu – powiedział prezydent Michał Powałowski. – Cieszy fakt, że w takiej uroczystości biorą udział ludzie młodzi. Jeśli nie będziemy uczyć historii w sposób emocjonalny, to będzie ona nudna. Będzie przedmiotem, który nie będzie interesował młodych ludzi. Jeśli my, starsi, nie będziemy potrafili do nich mówić, to niestety, zerwiemy ciąg pokoleniowy. (…) To, co zrobili Niemcy, szczególnie w czasie Powstania Warszawskiego nie może być zapomniane przez nas. My musimy swoją historię znać. A jeśli jej nie będziemy jej znali, to będą ją pisali inni ludzie. (…) Tak długo, dopóki historia będzie narzędziem polityki i będzie przeciągana z jednej na drugą stronę, tak długo my też niestety, będziemy mieć w głowie misz masz. A chodzi o to, żebyśmy pamiętali, żebyśmy byli wspólnotą, żebyśmy o tych ludziach, którzy tam ponieśli straszną śmierć nigdy nie zapomnieli. To było najlepsze pokolenie w historii tysiąca lat – mówił Robert Gaweł, historyk.

Na końcu zaprezentowano minikoncert patriotycznych pieśni i piosenek. Uroczystość zorganizowali: GRH Garnizon Gniezno, Hufiec ZHP Gniezno, Urząd Miejski Gniezno przy współpracy z Miejskim Ośrodkiem Kultury.