W wypadku zginęli ojciec i syn
Prokuratura kończy śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w Gębarzewie

Prokuratura Rejonowa w Gnieźnie kończy postępowanie dotyczące tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło pod koniec września 2024 roku w miejscowości Gębarzewo, w gminie Czerniejewo. W wyniku zderzenia motocykla z busem marki Volkswagen zginęli 42 – letni mężczyzna oraz jego 12 – letni syn.
Przypomnijmy, do tego zdarzenia doszło 28 września, około godziny 18:30 na drodze prowadzącej z Gniezna do Gębarzewa. – Doszło do zderzenia busa marki Volkswagen z motocyklem, którym podróżował 42 – latek ze swoim 12 – letnim synem – informowała wówczas asp. sztab. Anna Osińska, oficer prasowy w Komendzie Powiatowej Policji w Gnieźnie. – W wyniku wypadku, pomimo przeprowadzonej reanimacji, poszkodowani, ojciec i syn, zmarli na miejscu. Kierowca busa nie odniósł obrażeń – mówiła rzeczniczka prasowa gnieźnieńskiej policji. Kierowca busa był trzeźwy. Dokładne okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia ustalała policja pod nadzorem prokuratury.
Postępowanie trwało blisko rok. Prowadzone były m.in. czynności z udziałem świadków, w sprawie zebrane zostały dowody i opinie ekspertów. Ostatnia z opinii wpłynęła w połowie sierpnia br. Teraz Prokuratura Rejonowa w Gnieźnie zamyka postępowanie w tej sprawie. – We wtorek, 19 sierpnia do Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie wpłynęła opinia biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków, z której wynika, że przyczyną tego zdarzenia było zachowanie kierującego samochodem Volkswagen, który nie dochował należytej ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu w lewo. Kierujący przede wszystkim nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu kierującemu motocyklem marki Yamaha i zmusił go do podjęcia bezskutecznej reakcji, co skutkowało zgonem dwóch osób, pasażera i kierowcy motocykla – informuje prok. Barbara Zapalska, zastępca Prokuratora Rejonowego w Gnieźnie. – Z przedmiotowej opinii wynika, że kierujący motocyklem Yamaha poruszał się z dozwoloną prędkością, którą biegły oszacował na około 76 km/h, przy dozwolonej na tym odcinku 90 km/h. Jak wynika z opinii, kierujący Volkswagenem w momencie wykonywania manewru skrętu, w momencie spowodowania tego zdarzenia, miał prędkość około 7 km/h – tak jak wyjaśniał sam kierowca w trakcie postępowania, on się chwilę wcześniej zatrzymał, żeby ruszyć i wykonać manewr skrętu. Przy czym możliwy czas reakcji między jego skrętem a kierującym motocyklem biegli oszacowali na czas 3 sekund, gdzie nie było możliwości, aby kierujący motocyklem tego zdarzenia uniknął, bowiem w momencie, kiedy zaczynał skręcać, kierujący motocyklem znajdował się w odległości mniej więcej 44 metrów od pojazdu. Kierujący motocyklem podjął dwie próby uniknięcia tego zdarzenia: najpierw to była próba hamowania, a następnie obalenia motocykla. Niestety obydwie próby były nieskuteczne – dodaje zastępca prokuratora rejonowego w Gnieźnie.
W trakcie prowadzonego postępowania kierujący busem, obecnie 53 – letni mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego, przyznał się do udziału w zdarzeniu, jednak – jak twierdził – nie było ono spowodowane jego nie zachowaniem ostrożności.
W chwili obecnej w sprawie prowadzone będą ostatnie już czynności, czyli końcowe zapoznanie z zebranym materiałem, rozpoznanie wniosków dowodowych, które zostały złożone przez obrońcę podejrzanego i sporządzenie ostatecznej decyzji w tej sprawie – ta w prokuraturze ma zapaść w ciągu najbliższych tygodni, najprawdopodobniej pod koniec września.