Gniezno 2025
Milenium Koronacji Bolesława Chrobrego za nami. Czas na podsumowanie widowiska

Ponad 11 800 widzów, 6 spektakli, 245 ton sprzętu, 90 kilometrów kabli i 100 litrów środka do zadymiania – tak w liczbach wyglądało plenerowe widowisko „Milenium Koronacji Bolesława Chrobrego”, które przez kilka sierpniowych wieczorów rozświetliło plac św. Wojciecha w Gnieźnie. W realizację wydarzenia zaangażowano 321 osób – od aktorów i wolontariuszy po techników, którzy wspólnie stworzyli jedno z najbardziej spektakularnych przedsięwzięć kulturalnych w historii miasta. Teraz przyszedł czas na podsumowanie tego wydarzenia.
Widowisko „Milenium Koronacji Bolesława Chrobrego” stało się kulminacyjnym punktem obchodów 1000 – lecia koronacji pierwszych królów Polski. – W dwa pierwsze weekendy sierpnia Gniezno stało się miejscem, w którym historia ożyła niezwykłą siłą – mówi Michał Powałowski, prezydent Miasta Gniezna. W czwartek, 14 sierpnia, podczas konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim gnieźnieńskim magistracie, dokonano podsumowania przedsięwzięcia.
Sześć spektakli obejrzało łącznie 11 810 osób, z czego 37% stanowili gnieźnianie i gnieźnianki, 40% to mieszkańcy innych regionów Wielkopolski, 20 % to turyści, którzy – by zobaczyć widowisko – do pokonania mieli ponad 100 km, natomiast 2% to turyści, którzy przybyli do Gniezna pokonując 250 km i więcej. O wielkości przedsięwzięcia mówią pozostałe liczby: na potrzeby inscenizacji wykorzystano 245 ton sprzętu, 340 punktów oświetleniowych, 90 kilometrów kabli, a nad obsługą widowiska pracowało 108 osób. W spektaklu wzięło udział 213 aktorów i wolontariuszy, w tym: kaskaderze, jeźdźcy, rekonstruktorzy historyczni i tancerze.
Choć wydarzenie przyciągnęło tłumy, jego odbiór okazał się podzielony. Organizatorzy zapowiadali widowisko jako połączenie edukacji i rozrywki, z wykorzystaniem światła, dźwięku, mappingu i kostiumów. – Sam reżyser, czyli Robert Czechowski w swojej koncepcji połączył widowiskowość, sferę edukacyjną i teatralną metamorfozę. W centrum narracji znalazło się spotkanie Bolesława Chrobrego ze Śmiercią i rozmowa, w której władca opowiada o swoim życiu i próbuje uzasadniać pewne swoje decyzje. Śmierć prowokuje władcę do refleksji nad ceną władzy, jej skutkami i odpowiedzialnością, jaka się z nią wiąże. To też pokazuje, z jakimi rozterkami spotykał się Bolesław Chrobry w ciągu swojego życia, w czasie sprawowania władzy. W spektaklu pokazane są także ważne wydarzenia historyczne z tej epoki, a więc zwycięska wyprawa na Ruś oraz polityczne przymierze z cesarzem Ottonem III podczas Zjazdu Gnieźnieńskiego; pojawia się też postać świętego Wojciecha, a także alegoryczna postać Polonii, która jest swoistym sumieniem naszej wspólnoty – relacjonuje prezydent Michał Powałowski. – Przedstawienie wywoływało pewne refleksje, zmuszało do myślenia i odnoszenia do współczesności, właśnie poprzez pokazanie władzy Chrobrego, jego tryumfów, ale też doskonałej dyplomacji, która spowodowała, że Polska w tych czasach była potęgą, jeżeli chodzi o skalę europejską – tutaj mieliśmy delikatne nawiązania do współczesności, pokazujące że władza musi być dalekowzroczna, mądra, odpowiedzialna, ale też z pewnym umiarem – dodaje włodarz Gniezna. Całości dopełniła muzyka, przygotowana przez kompozytora Daniela Grupę, która nadała widowisku emocjonalnej głębi.
Podsumowując wydarzenie, prezydent Michał Powałowski mówi: „sukces”. – Te cele, które sobie zakładaliśmy, żeby tym sposobem również budować to poczucie wiedzy o Gnieźnie jako kolebce polskiej państwowości, Pierwszej Stolicy, miejsca koronacji królewskich. I myślę, że to też zostało osiągnięte – stwierdza. Zauważa też, że informacje o spektaklu odbiły się szerokim echem, nie tylko w mediach lokalnych: łącznie na temat widowiska ukazało się 405 publikacji, w tym 88 artykułów prasowych; ekwiwalent reklamowy wyceniony został na blisko 1,1 mln zł. – Uważam, że całość przedsięwzięcia możemy uznać za duży sukces Gniezna, które w ten sposób zaznaczyło swoją historyczną przeszłość, ale dało możliwość odwiedzenia Gniezna przez wielu turystów, którzy mogli zapoznać się zarówno z ofertą kulturalną, jak i turystyczną naszego miasta. To wszystko po to, aby budować na przyszłość markę turystyczną i wiedzę historyczną o Gnieźnie – podkreśla.
Choć widowisko zachwycało rozmachem i nowoczesną oprawą, jego artystyczna interpretacja wzbudziła mieszane emocje – od entuzjazmu po konsternację. W komentarzach, po obejrzeniu spektaklu, niektórzy widzowie wskazywali na to, że zabrakło historycznej spójności i klarownego przekazu. – Każdy może mieć swój odbiór. Trzeba patrzeć na to, że znakomita większość zarówno recenzji osób, które obejrzały to przedstawienie, jak i relacji, czy artykułów, które się pojawiły w lokalnych i ogólnopolskich mediach, były pozytywne, entuzjastycznie wskazujące na to widowisko. Osoby, które przyszły na widowisko z „otwartą” głową, nie nastawione tylko i wyłącznie na przedstawienie historii po kolei, tak jak to się działo, w sposób merytoryczny, gratulowały nam tego typu przedsięwzięcia, które pokazywało historię w sposób inny, niż to zwykle bywało, chociażby podczas ostatniego wydarzenia – Koronacji Królewskiej, gdzie na koniec było takie przedstawienie przygotowane we współpracy z Muzeum Historii Polski, pokazujące takie typowe historyczne odtwarzanie i rekonstrukcję pewnych zdarzeń. W przypadku „Milenium Koronacji Bolesława Chrobrego” mieliśmy do czynienia z teatrem współczesnym, metaforycznym, pokazującym historię we współczesnym ujęciu teatralnym, z przeslaniem na przyszłość, z którego można wyciągnąć pewne wnioski i nauki dla nas wszystkich – odpowiada prezydent.
Koszt całkowity widowiska „Milenium Koronacji Bolesława Chrobrego” to blisko 2,5 mln zł, z czego 2 mln zł stanowiła dotacja z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu, resztę dołożył samorząd Miasta Gniezna.