Skip to main content

Materiał wyborczy

Wywiad z mecenasem Michałem Wawrykiewiczem – kandydatem na posła do Parlamentu Europejskiego

 | 
Michał Wawrykiewicz (mat. wyborczy)

1. Jak ważne dla Polski są wybory do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 09.06.2024 r.?

Polacy muszą zadbać o to, żeby ich reprezentantami w Parlamencie Europejskim były osoby, które nie sprzeciwiają się członkostwu Polski w Unii Europejskiej, szanują jej wartości i chcą wspólnie budować dobrobyt w całej Unii razem z naszymi partnerami. Jest to szczególnie istotne w tych wyborach, gdy za wschodnia granicą szaleje wojna i konieczne jest zapewnienie wsparcia Ukrainie oraz bezpieczeństwa w Europie. Ponadto w przyszłym roku zaczyna się polska prezydencja w Unii Europejskiej i rząd musi mieć wsparcie w silnej reprezentacji europosłów koalicji rządzącej, którzy będą w stanie zabiegać o realizację polskich interesów w Europie.

2. Co skłoniło Pana do kandydowania w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego jako bezpartyjny kandydat na europarlamentarzystę z ramienia Koalicji Obywatelskiej?

Pracę w Parlamencie Europejskim widzę jako naturalną kontynuację mojej dotychczasowej misji publicznej, zwłaszcza dotyczącej ochrony praworządności. Udało nam się odsunąć od władzy rząd PiSu, ale nie możemy osiąść na laurach. Konieczne jest wypracowanie mechanizmów na poziomie unijnym, które pozwolą lepiej bronić państwa prawa przed atakami populistów, na wypadek gdyby wrócili do władzy. Start z list Koalicji Obywatelskiej, największego proeuropejskiego ugrupowania w Polsce, umożliwi mi osiągnięcie moich celów i pozostanie przy tym kandydatem bezpartyjnym.

3. Jakie posiada Pan doświadczenia w kontaktach z takimi instytucjami Unii Europejskiej jak Parlament Europejski, Komisja Europejska, czy Trybunał Europejski Unii Europejskiej w kontekście Pana działalności w ramach inicjatywy Wolnych Sądów? Czym była i jest inicjatywa Wolnych Sądów?

Wolne Sądy powstały w 2017 roku w celu obrony praworządności przed próbami jej przejęcia przez rząd PiSu. Dzięki pracy niezliczonych prawników, aktywistów i społeczeństwa obywatelskiego udało nam się uchronić państwo prawa przed jego pełnym przejęciem. Po odsunięciu PiSu od władzy nadal zostało dużo pracy i jako Wolne Sądy będziemy działać, aby praworządność przywrócić tam, gdzie została ona zdeptana.

Właśnie broniąc polskiego sądownictwa nabyłem szerokie doświadczenie w kontaktach z instytucjami unijnymi. Brałem udział w wysłuchaniach w Parlamencie Europejskim (w Komisji LIBE) i Komisji Europejskiej, wielokrotnie prowadziłem osobiście rozmowy z komisarzami unijnymi (Fransem Timmermansem, Verą Jourovą, Didierem Reyndersem) na temat niszczenia polskiego wymiaru sprawiedliwości i warunków przyznania Polsce środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Reprezentowałem polskich sędziów w wielu sprawach przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu oraz Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.

4. Czy, a jeżeli tak, to jak zamierza Pan łączyć dotychczasową praktykę adwokacką z pracą eurodeputowanego?

Nie zamierzam kontynuować praktyki adwokackiej w razie wyboru na europosła. Planuję dokończyć obecnie prowadzone sprawy, a następnie poświęcić się w pełni pracy dla Polski w Parlamencie Europejskim.

5. Jakie cele stawia Pan sobie jako polski poseł do Parlamentu Europejskiego?

Chciałbym zabiegać o to żeby Polska, piąty największy ludnościowo kraj w Europie, miała pozycję w Europie odpowiednią dla jej potencjału. Aby osiągnąć ten cel wykorzystam moje doświadczenie nabyte podczas bronienia polskiego sądownictwa, kiedy musiałem współpracować z wieloma europejskimi urzędnikami i instytucjami. Ponadto chcę pomóc w wypracowaniu mechanizmów, które pozwolą blokować populistów próbujących likwidować państwa prawa we wszystkich państwach członkowskich.

6. Jak zachęciłby Pan mieszkańców powiatu gnieźnieńskiego do udziału oraz głosowania w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w dniu 09 czerwca 2024 r?

Polacy, w tym mieszkańcy powiatu gnieźnieńskiego, muszą zrozumieć jak ważne są wybory do Parlamentu Europejskiego. To właśnie w Brukseli i Strasburgu ustalany jest kształt europejskiego prawa, które wpływa na nas wszystkich. To właśnie tam możemy zabiegać o realizację polskich interesów, o dopłaty na istotne inwestycje, o prowadzenie polityki zagranicznej zgodnej z polską racją stanu. Jeśli wybrani w tych wyborach zostaną posłowie antyeuropejscy, pozycja Polski w Europie będzie gorsza i stracą na tym wszyscy.

Tagi