Mamy już pierwsze podsumowania danych zbieranych przez Komendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. W następstwie nawałnicy z gradobiciem, która przeszła nad Gnieznem i regionem w dniu 20 maja, do strażaków wpłynęło 270 zgłoszeń podjęcia interwencji.

Już po kilkunastu minutach od wystąpienia nad Gnieznem silnych opadów deszczu, które zamieniły się w intensywne gradobicie, a potem znów w ulewny deszcz, do Stanowiska Kierowaniem Komendanta Powiatowego PSP w Gnieźnie zaczęły wpływać zgłoszenia o podtopionych samochodach, zalanych piwnicach, zablokowanych drogach i uszkodzonych dachach. Po godzinie 13:00 do boju ruszyły jednostki PSP z Gniezna oraz strażaków ochotników z terenu powiatu gnieźnieńskiego. Ponieważ zgłoszeń było tak dużo, do pomocy zadysponowano także kilka zastępów strażaków z powiatu poznańskiego.

O godz. 16:00 na terenie powiatu było już odnotowanych blisko 240 zgłoszeń. W tym czasie do Komendy Powiatowej PSP w Gnieźnie przybył st. bryg. Tomasz Wiśniewski, zastępca Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP wraz z grupą operacyjną, w celu skoordynowania sił i środków biorących udział w działaniach ratowniczych oraz wsparcia ich działań. „Po rozpoznaniu, ze względu na wciąż przybywającą liczbę zdarzeń, nastąpiła kategoryzacja, tak, żeby obsłużyć miejsca, w których priorytetem było wsparcie sił i środków krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Zwrócono uwagę na możliwość wystąpienia sytuacji zagrożenia życia, jednak poza jednym zdarzeniem, podczas którego strażacy ewakuowali osobę poszkodowaną z zalewanego pojazdu, po analizie bieżących zdarzeń wykluczono taką ewentualność” – informuje mł. asp. Martin Halasz (KW PSP w Poznaniu).

21 maja (wtorek), po weryfikacji wszystkich zgłoszeń związanych z anomalią pogodową, do interwencji w mieście Gnieźnie pozostawało jeszcze 140 zdarzeń. O godz. 11:30 w siedzibie Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego odbędzie się posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego, zwołane przez Wojewodę Wielkopolską.