Przejdź do treści głównej

Września

Inicjatywa referendalna we Wrześni. Zebrano wymaganą liczbę podpisów

 | 
Ratusz we Wrześni (fot. UMiG Września)

Czy zawieszony w swoich obowiązkach służbowych burmistrz Wrześni zostanie poddany ponownej ocenie przez mieszkańców? Chcą tego inicjatorzy zbierania podpisów pod przeprowadzeniem referendum za odwołaniem Tomasza Kałużnego.

Burmistrz Wrześni nie sprawuje swojego urzędu faktycznie od listopada 2023 roku, kiedy został zatrzymamy przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pod zarzutem powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych i złożenia korupcyjnej propozycji przedsiębiorcy w zamian za umożliwienie kontynuacji inwestycji biogazowni. Chodzić miało o kwotę 200 tys. złotych. Drugi zarzut dotyczy próby wręczenia łapówki w wysokości 50 tys. złotych funkcjonariuszowi wielopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w związku z prowadzoną przez niego kontrolą. Zawieszony burmistrz od początku konsekwentnie nie zgadza się z zarzutami. Jak twierdzi – sprawa biogazowni we Wrześni nie dotyczy ani jego, ani jego współpracowników. W ocenie Kałużnego sprawa dotyczy podejrzanych przedsiębiorców, którzy być może chcą się teraz „wybielić” przed CBA oskarżając burmistrza, bo grożą im wysokie wyroki karne. W tej sprawie toczy się proces w poznańskim sądzie i odbyła się już pierwsza rozprawa. Nie czekając na zakończenie procesu Kałużnego, część mieszkańców Wrześni i opozycji burmistrza w Radzie Miejskiej, chce jego odwołania. Zawiązano w tym celu inicjatywę referendalną, której zadaniem było zebranie wymaganej liczby podpisów, by takie referendum w ogóle mogło się odbyć. Jak poinformowano na facebooku inicjatywy – w 2 miesiące udało się zebrać wymaganą liczbę podpisów, które zweryfikuje teraz Komisarz Wyborczy w Koninie.

Tagi