Skip to main content

Siksa wraca do Gniezna

Siksa wraca na planetę Gwiezdno. Co tutaj zobaczy?

 | 
SIKSA (fot. Bengi)

Duet Siksa to od kilku lat najlepszy zespół eksportowy jaki pojawił się w Gnieźnie na przestrzeni ostatniej dekady. To nawet nie tylko sam zespół, ale cały konglomerat ludzi, idei, wspólnych działań, który nie tylko jest bardzo istotną częścią gnieźnieńskiej kultury, ale też uderzeniem nowej ożywczej fali w muzyce wyrazu, buntu, zaangażowania i działań performatywnych. Po 10 latach od wystrzelenia rakiety z duetem w kosmos, ci wracają po międzyplanetarnej podróży ponownie do swojego macierzystego Gwiezdna i zagrają tu dla swojej publiczności. Towarzyszyć im będzie siła elfów porwana w Norwegii.

Być może przeciętny gnieźnianin nie wie, że Alex Freiheit i Piotr Buri Buratyński, czyli cały skład Siksy, to dziś zjawisko osobne, traktujące serio własne środki wyrazu i nawiązujące dialog z publiką w sposób jakiego nie każdy się spodziewa. Koncerty Siksy, to nie tylko brutalna momentami muzyka podbijana basem Buriego, ale to wir teatru, zaangażowanego performensu i liryzmu. Jakbyśmy wpadli do magicznego kotła, do którego z każdą minutą dolewa się eliksirów wrażeń. Tu każdy koncert jest innych i tu każdy uczestnik wydarzenia może stać się aktorem, gdyż koncert nie ma sztywnego scenariusza. On się tworzy z emocjami wszystkich serc zamkniętych w pomieszczeniu. Siksa objechała już niemal całą Europę i część świata. Tylko w tym roku grała np. w Norwegii, Islandii, Niemczech, Czechach, Turcji, Gruzji, Armenii, a zagra jeszcze na Węgrzech, Słowacji, we Włoszech i Holandii. Zespól z Gniezna? Proszę bardzo! Na hasło „Siksa” otwierają się kluby muzyki i sztuki niezależnej w stolicach większości europejskich stolic, a do tego dochodzi poezja, teatr, film… Ufff. Sporo tego jak na jedyne 10 lat, od kiedy duet opuścił Gniezno duchem, ale nie ciałem. Bo m.in. dzięki Siksie i jej energii Gniezno ma Latarnię na Wenei. Powrót koncertowy zapowiada się ekscytująco z kilku względów. Po pierwsze, ostatni raz Siksa grała w swoim mieście 10 lat temu wyłamując wtedy zamknięte drzwi gnieźnieńskie i wietrząc miasto ze stęchlizny mocno już ostygłych działań kulturalnych. Po drugie, Siksa kończy tour z materiałem o „… a Diablica gruchnie basem!” o Diablicy z Gwiezdna i do tego materiału już nie wróci. A po trzecie, wystąpi – po niej, lub przed nią – norweski duet Sturle Dagsland.

Siksa (fot. Bengi)

Siksa jak to Siksa. 10 lat w Gnieźnie nie grała i chyba czas tu powrócić, by opowiedzieć historię o Diablicy z Gwiezdna, która poszukiwała w Gwiezdnie swojego języka. No i go znalazła, ale ten język powodował różne problemy w jej życiu. Ona się z nim w trakcie koncertu boryka i opowiada o tych problemach – zapowiada wydarzenie Alex Freiheit. Jak zaznacza, ten koncert, to nie będzie tylko występ na bas i wokal. – To będą te warsztaty dla publiczności. Jeśli publiczność tęskni już za letnimi dźwiękami Latarni na Wenei, to te dwa koncerty w MOK-u, będą w tym dobrym Latarniowym stylu – zapewnia Alex. Jak zamyśla się sięgając wstecz przez tę ostatnią dekadę, twierdzi, że Siksa przeszła od osobistych refleksji o przemocy wobec kobiet, poprzez moment wypalenia, do stanu robienia tego, co chciała robić zawsze. – Za pomocą Siksy chciałam przeżyć swój okres dorastania, ale tym razem na swoich zasadach. Od dwóch sezonów artystycznych Siksa sięga do opowieści fantastycznych, ale bliskich rzeczywistości. Wchodzimy w queerowanie bajek, legend. Dajemy publiczności wolność do interpretacji tekstów. Nasze sety są teraz bardziej zabawowe, więc będziemy się w Gnieźnie świetnie bawić.

(fot. MOK)

SIKSA (Gniezno / Polska)

SIKSA (słowo z języka jidysz, pot. pogard. młoda dziewczyna postrzegana jako wulgarna, niedoświadczona i niedojrzała) to feministyczny duet ułożony na głos, bas, tekst i ciała. Koncerty SIKSY łączą z sobą energię koncertu punkowego, poezji performatywnej czy tańca współczesnego a w interakcji z publicznością nabierają jedynych w swoim rodzaju walorów dramatycznych. W ograniczeniach instrumentarium i obecności scenicznej duet znajduję siłę, by stworzyć własną drogę. Opiera się czasem o wspomnienia z dzieciństwa, innym razem o bajki i legendy, czy rzeczywistość przetworzoną przez nieskrępowane i niepohamowane spojrzenie SIKSY. W jej twórczości to co osobiste spotyka się z politycznym a to co niewypowiedziane z tym co wykrzyczane. SIKSA zagrała ponad 400 koncertów w całej Europie, Turcji i Kaukazie od małych klubów i skłotów, przez galerie sztuki współczesnej aż po największe, prestiżowe europejskie festiwale. Od początku 2023 SIKSA koncertuje z najnowszym sezonem koncertowym pod tytułem „…a diablica gruchnie basem”.

STURLE DAGSLAND (Stavanger / Norwegia)

Sturle Dagsland to norweski artysta z Stavanger, znany z eksperymentalnych i niezwykle oryginalnych występów na żywo. Jego muzyka to połączenie różnych gatunków, takich jak folk, elektronika, rock progresywny, jazz i avant-garde. W jego twórczości słychać wpływy muzyki z całego świata, a jego występy często określane są jako intensywne, magiczne i pełne emocji.

Sturle Dagsland występował na licznych festiwalach, takich jak SXSW, Secret Solstice, Tallinn Music Week i wiele innych. Jego koncerty są często opisywane jako surrealistyczne podróże, które pozostawiają widzów zachwyconych i poruszonych. W swojej twórczości inspiruje się różnymi formami sztuki, w tym muzyką, naturą, snami i podświadomością, co nadaje jego muzyce niezwykły, transcendentny charakter.

Tagi