Skip to main content

Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Odcinkowy pomiar prędkości w nowych miejscach. Także na trasie S5

(fot. ministerstwo infrastruktury)

Dwie kamery monitorują drogę na pewnym jej odcinku. Pierwsza montowana jest na tzw. bramce wjazdowej, druga na wyjazdowej. Czas w jakim pojazd pokonuje dystans pomiędzy obiema kamerami pozwala określić, z jaką średnią prędkością poruszał się pojazd. Jeśli przekroczył dozwoloną prędkość w nadzorowanym odcinku drogi – mandat jego kierowcy nie ominie. Ukaraniem zajmie się automatyczny system.

Takich miejsc w Polsce jest już 50. Wykroczenia drogowe związane z nadmierną prędkością odcinkowe pomiary prędkości (OPP) „tropią” już od 2015 roku. Jak zapowiada Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD), liczba takich miejsc na polskich drogach w najbliższych latach ma się podwoić. Obecnie jest prowadzone postępowanie przetargowe, które ma wyłonić wykonawcę zamówienia na montaż 43 kolejnych systemów OPP. 17 z nich ma się pojawić na autostradach, a 26 na drogach ekspresowych. W tym ostatnim przypadku, dwa OPP zainstalowane zostaną na przebiegającej przez Gniezno drodze S5, dokładnie między węzłami Poznań Zachód – węzeł Stęszew, czyli w kierunku Wrocławia. W tej chwili na tej drodze ekspresowej nie ma żadnego odcinkowego pomiaru prędkości, będzie to zatem pierwsze takie miejsce. Drugie na „espiątce” pojawi się na odcinku węzeł Pruszcz – węzeł Trzeciewiec w woj. kujawsko-pomorskim (za Bydgoszczą). Kierowcy z Gniezna korzystający z dróg szybkiego ruchu powinni uważać także na autostradzie A2. Kolejny już OPP powstanie między węzłem Koło, a węzłem Dąbie (za Koninem). Na tej drodze system już istnieje. Od lutego tego roku OPP „wyłapuje” nieprzepisowo jadących kierowców między węzłami Poznań Komorniki a Poznań Krzesiny.

Jak to działa?

(mat. www.canard.gitd.gov.pl)

Jak informuje spółka Autostrada Wielkopolska – „kluczowym elementem systemu odcinkowego pomiaru prędkości są dwie kamery monitorujące drogę – jedna montowana jest na bramce wjazdowej, druga na wyjazdowej. Kamery te rejestrują numery rejestracyjne pojazdów, a dodatkowo pierwsza z nich identyfikuje czas wjazdu samochodu na odcinek pomiarowy, druga natomiast dokładny czas wyjazdu. Dzięki temu system może wyliczyć średnią prędkość, z jaką samochód pokonał nadzorowany odcinek drogi. Jeśli kierowca przekroczył limit prędkości, musi liczyć się z konsekwencjami (mandatem). System odcinkowego pomiaru prędkości, jak sama nazwa wskazuje, nadzoruje odcinek drogi, zwykle kilku lub kilkunastokilometrowy, działa korzystnie na uspokojenie i płynność ruchu drogowego. Tradycyjne radary mają wpływ tylko w miejscu ich zainstalowania”. Spółka dodaje też, że dzięki instalacji systemu na tej trasie, na wspomnianym odcinku ponad sześciokrotnie spadł odsetek kierowców samochodów osobowych jadących z nadmierną prędkością (z ponad 30% w 2023 r. do 5 % w lutym 2024 r.).

Tagi