Przejdź do treści głównej

Protest

„Żadna blokada nie zatrzyma fali ludzkiej solidarności!”

„Oglądamy tę rzeź i jesteśmy przerażone! Jesteśmy przerażone skalą okrucieństwa, która jest nadawana »na żywo« prosto do naszych telefonów” – nie kryła emocji jedna z uczestniczek niedzielnej manifestacji pn. „Dość milczenia! – Gniezno solidarne z Palestyną!”, które zorganizował Klub Krytyki Politycznej w Gnieźnie.

To jedyne takie wydarzenie w przestrzeni Gniezna, kiedy publicznie ok. 60 osób postanowiło zamanifestować swój sprzeciw przeciwko krzywdzie i ludobójstwie, które dzieją się od miesięcy w Palestynie. „»Nie bądźcie obojętni! Bo znów jakieś Auschwitz spadnie wam z nieba« – powiedział w swoim słynnym przemówieniu dziennikarz, historyk i polski Żyd Marian Turski, który przeżył Auschwitz. Dziś podobny Holokaust, autorytarne państwo Izrael czyni Palestynie. Dlatego w Pierwszej Stolicy i królewskim mieście Gnieźnie także nie bądźmy obojętni! Chodźmy symbolicznie wyrazić niezgodę na trwającą wojnę i ludobójstwo, ale też okazać solidarność Palestynkom i Palestyńczykom” – zapraszali na wydarzenie organizatorzy. Wiec odbył się w ostatni dzień wakacji, na gnieźnieńskim Rynku. Gnieźnianie przygotowali transparenty oraz przynieśli flagi Palestyny. Wsparcie przywieźli też studenci z poznańskiego UAM zrzeszeni w inicjatywie „Students for Justice in Palestine” oraz „Poznań dla Palestyny”. „Jesteśmy przerażone postawą polityków, którzy nie tylko nie zatrzymują tego zła, ale również układają się z nim, jak gdyby nigdy nic” – mówiła jedna z uczestniczek manifestacji. Głos zabierali organizatorzy oraz zwykli gnieźnianie. Nie był to cichy protest, lecz głośny i pełen przejmujących spostrzeżeń i wypowiedzi krzyk ludzi. Do manifestacji spontanicznie przyłączali się też licznie odwiedzający tego dnia miasto turyści. Jak podkreślali organizatorzy – „żyjemy w czasach bezwstydu, chwilowego »fejmu« w socialmediach oraz postprawdy, czyli zachowań osłabiających znaczenie prawdy, gdzie na skomplikowane problemy globalizmu, kapitalizmu, nierówności czy braku wiedzy, rzuca się populistyczne hasła i polaryzuje społeczeństwo na całym świecie” – mówiła o przyczynie potrzeby organizacji manifestacji Kamila Kasprzak-Bartkowiak z Klubu Krytyki Politycznej.

Tagi