Mieszkańcy ulic Prusa i Gałczyńskiego na gnieźnieńskim Skiereszewie zaapelowali oficjalnie do prezydenta Gniezna o ułożenie asfaltu na tej pierwszej drodze. Jak zauważają – okolica rozwija się intensywnie, a oni mierzą się z kurzem lub błotem na swoich posesjach. Znamy już odpowiedź z magistratu.
Jak informowaliśmy już wcześniej – pod koniec września, do Urzędu Miejskiego wpłynęło pismo od mieszkańców dwóch ulic na osiedlu Skiereszewo. Apelowali oni w nim do Michała Powałowskiego o podjęcie działań w celu ułożenia dywanika bitumicznego na ulicy Bolesława Prusa: „W czasie opadów deszczu nawierzchnia staje się grząska i błotnista, co sprawie, że drogi są niemal nieprzejezdne – zarówno dla samochodów jak i pieszych. Z kolei w okresach suchych nawet niewielki ruch samochodowy powoduje wzbijanie się dużych ilości kurzu, który osiada na elewacjach budynków, oknach, tarasach i ogrodzeniach, negatywnie wpływając na komfort życia oraz zdrowie mieszkańców” – możemy przeczytać w petycji. 20 października odpowiedziała na nią wiceprezydent miasta. Jak podkreśla – budżet miasta w zakresie inwestycji na poprawę dróg jest „na bardzo wysokim poziomie” w odniesieniu do lat minionych, jednak nie pozwala on na realizowanie wszystkich potrzeb w tym zakresie. Joanna Śmigielska poinformowała mieszkańców, że ulice na ich osiedlu będą monitorowane i w przypadku pojawienia się większych uszkodzeń – naprawiane. Natomiast wnioskowana inwestycja ma zostać wpisana na listę zadań oczekujących na inwestycję w przyszłości
