Turystyka
Turyści potrzebują przechowalni bagażu. Prezydent: pracujemy nad tym
To temat tak długi, jak długo samorząd i sektor turystyczny sądzą, że Gniezno jest miastem turystycznym. A to bardzo długi czas. Jednak czy miasto turystyczne, które swoich gości chętnych do jego poznania pozostawia z bagażami, dalej może uważać, że jest miastem turystycznym? To wątpliwe. Ale przed wydarzeniami jubileuszowymi 2025 roku, może coś się zmieni w tej sprawie.
Przynajmniej od kilkunastu lat, a prawdopodobnie nawet od ponad dwóch dekad mówi się, że Gnieznu potrzebna jest przechowalnia bagażu. Do pierwszej stolicy Polski rokrocznie przyjeżdżają tysiące turystów, lecz nie każdy ma możliwość pozostawiania swoich plecaków czy walizek w samochodzie lub autobusie. Mnóstwo osób przyjeżdża do Gniezna pociągami i w naszym mieście mają przystanek w swojej podróży. Jednak korzystanie z uroków miasta jest utrudnione, gdy trzeba dźwigać ze sobą ciężki plecak lub walizkę. Niektóre instytucje pozwalają na chwilowe przechowanie bagażu (np. Muzeum Archidiecezjalne i Muzeum Początków Państwa Polskiego), ale brak centralnego miejsca, które „uwolni” turystę od ograniczającego poruszanie się ładunku, pogarsza jakość obsługi w naszym mieście. Na problem ten zwrócono uwagę w czasie listopadowego posiedzenia Komisji Promocji, Kultury i Turystyki Rady Miasta Gniezna. Zaproszeni na spotkanie specjaliści z dziedziny kultury zgodnie przyznali, że brak przechowalni, to duży problem dla podróżnych. Taką inwestycją nie jest najpewniej zainteresowana spółka PKP. Przechowalnie bagażu słusznie kojarzą się nam właśnie z dworcami, ale w Polsce nie jest to znów tak oczywiste. Zresztą, przy symbolicznej przestrzeni pasażerskiej na dworcu w Gnieźnie, nie ma tam po prostu miejsca na taką inwestycję. Stąd to władzom miasta powinno zależeć na zainwestowaniu w takie urządzenie. Ostatnio w tej sprawie interpelował do prezydenta miasta radny Michał Glejzer. „W końcu to wymóg cywilizacyjny. Pozwólmy turystom zwiedzać nasze piękne miasto i wczuwać się w jego aurę bez przekładania bagażu z ręki do ręki albo uginania się pod ciężkim plecakiem” – napisał do M. Powałowskiego.
Jak wiemy z sygnałów wysyłanych z Urzędu Miejskiego w Gnieźnie, kwestia posadowienia takiego urządzenia lub wygospodarowania miejsca na nie, jest rozważana. W roku wydarzeń jubileuszowych 2025 roku do Gniezna przyjadą tysiące turystów. Znaczna część, z racji dogodnego położenia Gniezna na mapie szlaków kolejowych, wybierze właśnie ten środek lokomocji. Jeśli chcemy pokazać tym wszystkim ludziom dostępność dla nich miasta, trzeba wykonać w tym kierunku wyraźny ruch. „Jest to inwestycja, która może znacząco podnieść komfort podróżnych i atrakcyjność naszego miasta” – przyznał w odpowiedzi do radnego Glejzera prezydent Gniezna. „Obecnie prowadzimy prace nad tym projektem i aktywnie poszukujemy zewnętrznego finansowania” – zapewnia M. Powałowski.