Gdy deszcz i śnieg – błoto. Gdy sucho – kurz. Mieszkańcy szybko zabudowujących się okolic ulic Bolesława Prusa i Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego mają dość gruntowych dróg i apelują do prezydenta miasta o asfalt.

Petycja w sprawie utwardzenia nawierzchni ulic asfaltem wpłynęła do Urzędu Miejskiego w Gnieźnie pod koniec września. Autorom pisma chodzi szczególnie o odcinek ulicy Prusa zlokalizowany między ulicami Józefa Ignacego Kraszewskiego i Bolesława Leśmiana. To około 167 metrów. „W czasie opadów deszczu nawierzchnia staje się grząska i błotnista, co sprawie, że drogi są niemal nieprzejezdne – zarówno dla samochodów jak i pieszych. Z kolei w okresach suchych nawet niewielki ruch samochodowy powoduje wzbijanie się dużych ilości kurzu, który osiada na elewacjach budynków, oknach, tarasach i ogrodzeniach, negatywnie wpływając na komfort życia oraz zdrowie mieszkańców” – możemy przeczytać w petycji. Jak zauważają mieszkańcy – okolica dynamicznie się rozwija, co roku powstaje tu kilka domów. Natężenie ruchu jest duże, co potęgują jeszcze pojazdy firm budowlanych. „Brak utwardzonej nawierzchni przy wzmożonym ruchu prowadzi do szybkiego pogarszania się stanu drogi. To codziennie utrudnia życie mieszkańcom i stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa, szczególnie osób starszych oraz rodzin z dziećmi” – wyszczególniono w piśmie. Jak podkreślają mieszkańcy tej części Skiereszewa – utwardzenie drogi jest inwestycją konieczną, uzasadnioną i wnoszą o podjęcie działań w tym celu.