Skip to main content

Zakład Zieleni Miejskiej

Miód z miejskiej pasieki zebrany. Będzie promował miasto

Małgorzata Kania, kierowniczka Zakładu Zieleni Miejskiej w Gnieźnie przy ulach miejskiej pasieki

Powszechnie znane jest powiedzenie Alberta Einsteina, że jeśli z Ziemi zniknie pszczoła, człowiekowi pozostaną tylko cztery lata życia. Nikt nie ma wątpliwości, że pszczoły to wyjątkowo pracowite i pożyteczne owady. Pomagając im, tworzone są lokalne pasieki m.in. w miastach. Jedna z takich pasiek jest w Zakładzie Zieleni Miejskiej w Gnieźnie.

Praca pszczół zapewnia produkcję 1/3 żywności na świecie. Bez ich udziału wiele gatunków roślin nie mogłoby się rozwijać, a uprawy dawałyby małe plony. Owady te  są zatem nieodzowne w procesie produkcji żywności, z której korzysta człowiek, a także inne zwierzęta w wielu ekosystemach. Dla potrzeb swojej rodziny zbierają nektar oraz pyłek, a przy okazji zapylają kwiaty różnorodnych roślin. Obecnie nie istnieją dane naukowe dające pełny obraz sytuacji, ale istnieją dowody znacznego spadku liczebności zapylaczy, głównie z powodu działalności człowieka. Dlatego tak ważne jest, by powstawały nowe pasieki, by stwarzać warunki do wzrostu ilości zapylaczy w środowisku. – Był to bardzo trudny rok, mimo to zebraliśmy ponad 105 kilogramów miodu. Dlaczego trudny rok? Nawałnica z gradobiciem, która przeszła nad Gnieznem w maju, zniszczyła kwiaty akacji, robinii akacjowej. W naszym parku akurat ta robinia akacjowa miała największe znaczenie. Tego pyłku było zatem bardzo mało, a zawsze na niego liczymy – mówi Małgorzata Kania, kierownik Zakładu Zieleni Miejskiej w Gnieźnie.

Zebranie 105 kg miodu w miejskiej pasiece, to dobry wynik, mimo niezbyt sprzyjających warunków. – Obecnie pszczoły są dokarmiane, aby przygotować się do sezonu zimowego. Mamy w 5 ulach ponad 20 tysięcy pszczół – mówi Małgorzata Kania. Miód z miejskiej pasieki zebrany, co dalej? – Miód, już w słoiczkach, przekazujemy do Urzędu Miejskiego i jest on wykorzystywany jako gadżet w promocji miasta. Jest rozdawany mieszkańcom, turystom, osobom odwiedzającym Gniezno – informuje kierowniczka ZZM.

Według Polskiego Związku Pszczelarskiego minionej zimy z uli zniknęło ponad 10% ze 110 miliardów mieszkających u nas pszczół. Jest to zjawisko niepokojące. Dlatego tak ważne jest, aby chronić pszczoły, ponieważ wskutek destrukcyjnej dla nich działalności człowieka już teraz są zagrożone wyginięciem. Możemy pomóc tym małym owadom choćby sadząc w ogrodzie lub na balkonie rośliny, które pszczoły lubią. To mały gest, który pozwoli uratować nie tylko populację pszczół, ale i cały otaczający nas świat przyrody. A dbając i chroniąc środowisko naturalne, dbamy przecież o siebie i następne pokolenia.

Tagi