Przejdź do treści głównej

Edukacja

Gdy w mieście znikają, w gminie muszą być budowane. Demograficznych paradoks z likwidacją dwóch przedszkoli w Gnieźnie

„Demografia” – tu nikt nie ma wątpliwości. Czy to koalicja rządząca samorządem, czy opozycja – wszyscy są zgodni, że sytuacja z kiepską dzietnością jest głównym „winowajcą” stojącym za trudnymi decyzjami zawiązanymi z likwidacją dwóch gnieźnieńskich przedszkoli. Jednak cała reszta już radę dzieli. Kiedy władze miasta w gorączce kalkulują zmiany w systemie placówek oświatowych, w sąsiedniej gminie wiejskiej zastanawiają się, czy nie wybudować nowego przedszkola.

Oba przedszkola powstały na gnieźnieńskich „blokowiskach” i były efektem i odpowiedzią na wyż demograficzny. Nr 17 z osiedla Piastowskiego powstało w 1984 roku, a Nr 15 z osiedla Tysiąclecia powstało w 1980 roku. Teraz zatopił obie zasłużone placówki niż demograficzny. O likwidacji zdecydowali już radni miejscy podczas sesji w dniu 3 grudnia. – Sytuacja, jeśli chodzi o demografię jest dramatyczna. Mam nadzieję, że się ludzie kiedyś obudzą. Przyszłość Gniezna wygląda fatalnie, podobnie jak większości polskich miast – mówił tuż przed sesją radny Robert Gaweł. Jak jednak zauważył – o ile w Gnieźnie nastroje są minorowe, to w sąsiedniej gminie też mają ból głowy, ale z innego powodu. – Przez ostatnie 10 lat mamy tutaj przyrost mieszkańców o 1/3. Z 10 tys. do prawie 15 tys. Migracja z miasta jest tutaj bardzo duża, a takie decyzje podejmują ludzie młodzi, którzy kupują tańsze tereny, uzbrojone, przygotowane i jest dobra infrastruktura. Mamy cztery szkoły, które uczą na potwierdzonym wynikami, wysokim poziomie. Dzieci są też do tych szkół dowożone. Z przedszkolami sytuacja jest u nas odwrócona. Miasto zamyka przedszkola, a gmina musi spojrzeć perspektywicznie. Jest obawa, że u nas miejsc w szkołach i przedszkolach będzie brakować – zauważa radny, który jest też dyrektorem Centrum Usług Wspólnych Gminy Gniezno, więc sytuacja jest mu najlepiej znana. Jak dodaje – gmina albo wybuduje przedszkole, albo porozumie się z miastem. W tym momencie 67% dzieci z gminy uczy się w gminie, a 33% dojeżdża z gminy do placówek edukacyjnych w mieście. – To są decyzje rodziców ale samorząd powinien pewną ofertę do nich skierować, by mieli alternatywę – dopowiada R. Gaweł i wytyka, że miasto nie przygotowało się odpowiednio do niżu, który widoczny był od dawna, że teraz stanęło przed koniecznością likwidacji aż dwóch placówek. – Trzeba przygotować perspektywiczny program – podkreślił radny i zdradził, że słyszy się, że z centrum miasta za jakiś czas może zniknąć z tych samych przyczyn jedna z podstawówek.

Jak przekazał radnym Dariusz Banicki, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu – Przedszkole nr 17 „Piastowska Gromada” zostanie zlikwidowane z dniem 31 sierpnia 2028 roku, ale od 1 września 2026 r. do 31 sierpnia 2028 r. dzieci z roczników 2020-2022 będą kontynuowały edukację przedszkolną w wydzielonych dla Przedszkola nr 17 pomieszczeniach Szkoły Podstawowej nr 10 przy ul. Orcholskiej 18 w Gnieźnie, a od 1 września 2028 r. 6-ciorgu dzieci z rocznika 2022 zapewnia się możliwość kontynuowanie rocznego przygotowania przedszkolnego tzw. „0” w Przedszkolu nr 14 i Przedszkolu nr 1. Natomiast Przedszkole nr 15 „Pszczółka Maja” zostanie zlikwidowane z dniem 31 sierpnia 2026 roku, a dzieciom ze zlikwidowanego przedszkola zapewnia się możliwość kontynuowania wychowania przedszkolnego w Przedszkolu nr 8 „Mali Polanie” w Gnieźnie, przy ul. Budowalnych 22. W obu przypadkach dzieci mają przejść do nowych placówek wraz ze swoimi opiekunami i kadrą. Jak zwrócił uwagę radny Arkadiusz Masłowski – rodzice przedszkola nr 17 są rozczarowani, że ich dzieci nie ukończą nauki w budynku, co miało być im obiecane, ale jak uściślił dyrektor Banicki – obiecane było ukończenie tego przedszkola ale nie padło zapewnienie, że w tym samym budynku. Dyrektor nie krył, że obu placówek na ten moment nic nie uratuje, bo nie ma urodzeń. Zauważył też, że decyzja o likwidacji „piętnastki” zapadła po słabej rekrutacji. Zapisano do tej placówki tylko dziesięcioro trzylatków. D. Banicki podkreślił, że nie planuje się dalszej likwidacji przedszkoli w mieście.

Co z budynkami po zlikwidowanych przedszkolach? Jak mówi Michał Powałowski, prezydent Gniezna – po „15” na ul. Chudoby mogłaby powstać placówka usługowo-mieszkaniowa dla seniorów. – Są planowane środki na przyszły rok w budżecie ministerstwa polityki społecznej na tego typu działania. W części budynku tworzone są pojedyncze pokoje dla osób senioralnych, które mają trudności z samodzielnym funkcjonowaniem, a w części miejsce dziennego pobytu. Chcemy, by ten budynek był w ten sposób zagospodarowany. Zleciliśmy już jego inwentaryzację. Czekamy na ten program i chcemy się do niego przygotować – podkreślił prezydent. Co do obiektu po „17” nie ma tu sprecyzowanych planów ale M. Powałowski widzi tutaj placówkę medyczną, przychodnię lub centrum rehabilitacji dla starzejącej się populacji Winiar.

Prezydent podsumował też dyskusję radnych o zamiarze likwidacji obu placówek. Jak nie krył – dla niego to też trudna i osobista decyzja. – Czy jest ona wygodna czy nie; Czy kogoś wewnętrznie boli, że trzeba taką decyzję podjąć – to jest inna rzecz. Niestety – nie możemy „jechać ślepą ulicą jak jeździec bez głowy” tylko po to, by wygodnie siedzieć w fotelu i nie brać odpowiedzialności za to, co się dzieje. Trzeba reagować na adekwatne sytuacje – mówił do radnych prezydent i dodał, że przez ostatnie lata w kwestii demografii jechano półśrodkami, „ale dłużej się nie da”. Dodał też, że jego córka sama kończyła przedszkole „piętnastkę” a on sam stworzył jej logo, „ale sentymentem przedszkola nie wypełnimy” – obrazował na koniec. Ostatecznie radni zadecydowali, że obie placówki zostaną zlikwidowane. „Za” było 13 radnych(Brzuszkiewicz,Budzyński,Czechańska,Dolaciński,Dzionek,Glejzer,Jagodziński,Kaszyński,Krzymińska,Kuczma,Kujawa,Matysek, Purol), „Wstrzymało się” 2 radnych (Gaweł, Kamiński), a „Przeciw” było 6 radnych (Adamczyk, Błochowiak, Masłowski, Szalaty, Szarzyński, Szymczak).

Tagi