Przejdź do treści głównej

Samorząd

Czy prezesi spółek komunalnych wrócą na posiedzenia Rady Miasta? „Są jak kasta” – komentuje radny

Kiedyś była to oczywistpraktyka. Od lat jednak, szefowie spółek należących do miasta, a więc wszystkich mieszkańców, nie pojawiają się na sesjach lokalnego samorządu. Nawet wtedy, gdy uchwały dotyczą zarządzanych przez nich firm.

MPK, PEC, PWiK, Urbis, Stolica eXperymentu – to spółki należące w stu lub prawie stu procentach do Miasta Gniezna. Kiedyś ich prezesi pojawiali się na sesjach Rady Miasta Gniezna czy na jego komisjach. Nie tylko uzasadniali projekty uchwał dotyczące kierowanych przez nich miejskich spółek, ale też była to okazja do zadania im pytań przez radnych o aktualne sprawy związane z firmami. Niestety – od lat nie pojawiają się oni w sali sesyjnej Starego Ratusza. Uwagę na to zwrócił na niedawnym posiedzeniu Komisji Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska radny Robert Gaweł. Dziwił się, że dyskutując kwestie dokapitalizowania z budżetu miasta dwóch spółek – MPK i Stolica eXperymentu, uzasadnienie tych przesunięć finansowych referuje wiceprezydent miasta, a nie wnoszący o to prezes. – Wnoszę o wrócenie do dobrych praktyk – apelował radny. Sytuacja powtórzyła się na ostatniej sesji Rady Miasta. Kiedy ponownie wrócił temat dokapitalizowania miejskich spółek, Robert Gaweł zaapelował do przewodniczącego rady o zapraszanie na jej obrady prezesów spółek. – To są nasze spółki. Mam wrażenie, jakby to była jakaś osobna kasta elity, która nie chce się pofatygować do jakiejś rady, która i tak wszystko „klepnie” – nie krył wzburzenia radny. Jak dodał – niech to zrobią choćby z przyzwoitości. – Zgadzam się z panem w stu procentach – odpowiedział Zdzisław Kujawa. – Prezesi powinni być tu obecni, nawet gdyby nie mieli zabrać głosu – podkreślił przewodniczący rady i zwrócił się do prezydenta miasta z prośbą, by tak się stało. – Zmienimy tę zasadę – obiecał Michał Powałowski.

Tagi