Skip to main content

Kocie Gniezno

100 tysięcy złotych od Kociego Gniezna? Bank liczy, że kolejna próba ugodowa rozwiąże sytuację

(fot. FB / Kocie Gniezno)

To gigantyczna wręcz kwota dla organizacji non-profit, jaką jest dbające o wolno żyjące koty w mieście stowarzyszenie Kocie Gniezno. Aż blisko 100 tys. złotych żąda od tej organizacji Velo Bank, za użytkowanie przez dekadę lokalu, za którego kredytu nie spłacał ówczesny właściciel mieszkania. Przedstawiciele banku zapewniają, że podejmą działania mające na celu rozwiązanie sytuacji.

O rachunku na prawie 100 tysięcy złotych Kocie Gniezno poinformowało w piątek 24 stycznia.

Czytaj więcej na ten temat:

Organizacja przez 10 lat korzystała z uprzejmości prywatnego właściciela mieszkania, który udostępnił je wolontariuszom. Jak się okazało, lokal był zadłużony i przeszedł na własność banku, a Kocie Gniezno stało się mimowolnie stroną tego postępowania. Co oczywiste, organizacji nie stać na spłacenie aż takiej kwoty. O możliwość rozwiązania tej sytuacji zwróciliśmy się do Velo Banku. Odpowiedziała nam z jego ramienia Monika Banyś, rzecznika prasowa instytucji. – „Naszym priorytetem jest zawsze dążenie do ugodowego rozwiązania spraw, zwłaszcza gdy dotyczą one organizacji społecznych. Nieruchomość odzyskaliśmy na mocy decyzji sądu w 2022 roku i od tego czasu podejmujemy działania w celu uregulowania kwestii związanych z jej użytkowaniem. W pełni doceniamy misję Stowarzyszenia i jego działalność na rzecz zwierząt. Dlatego zamiast standardowej windykacji zaproponowaliśmy ugodę, otwierając drogę do polubownego rozwiązania sprawy. Jednocześnie podkreślamy, że kwestia zadłużenia dotyczy przede wszystkim poprzedniego właściciela, który przez wiele lat nie spłacał kredytu za niemal 200-metrowy apartament w centrum Gniezna przy ul. 3 Maja 1/4. Po wyroku sądowym z 2022 roku ani on, ani Stowarzyszenie nie regulowali należności za korzystanie z lokalu, mimo wielokrotnych wezwań i informacji o narastającym zadłużeniu” – informuje przedstawicielka banku. Jak zapewnia, firma podejmie kolejną próbę ugodową. – „Mamy nadzieję, że przyniesie ona rozwiązanie tej sytuacji” – podkreśla Monika Banyś i dodaje: „Jesteśmy otwarci na rozmowy i liczymy na rozwiązanie optymalne dla wszystkich stron”. Po stronie społecznej do pomocy Kociemu Gnieznu włączył się pro bono prawnik Tomasz Dzionek, który zapowiedział walkę w tej sprawie, a żądania banku są dla niego „nie do zaakceptowania”.

Tagi