Przy drodze na odcinku Powidz – Smolniki Powidzkie, a dokładniej, tuż za Przybrodzinem w kierunku Ostrowa, wycince ulec ma spora część lasu. W tej sprawie, posła Tadeusza Tomaszewskiego zaalarmował jeden z mieszkańców. Zabieg rębni zaplanowano na ten rok. Posłowi odpowiedział już Mikołaj Dorożała, wiceminister Klimatu i Środowiska. Jak wynika z mapy inicjatywy „Lasy i Obywatele”, w tej okolicy wycinek i prac leśnych będzie dużo więcej.
Fragment lasu o którym alarmował posła Tomaszewskiego zaniepokojony mieszkaniec, znajduje się w oddziale 148 leśnictwa Hutka. „Las ten, będący częścią Powidzkiego Parku Krajobrazowego, Powidzko-Bieniszewskiego Obszaru Krajobrazu Chronionego oraz przylegający do obszarów Natura 2000 pełni nieocenioną rolę w ekosystemie i codziennym życiu mieszkańców oraz turystów” – zauważa w interpelacji do Ministerstwa Klimatu i Środowiska Tadeusz Tomaszewski. Jak dodaje, „planowana wycinka, jak podaje Nadleśnictwo Gniezno, ma być zgodna z obowiązującym planem urządzania lasu, jednak jej skala i lokalizacja budzą ogromne zaniepokojenie. Obszar, o którym mowa, stanowi naturalną barierę dźwiękochłonną dla terenów turystycznych nad Jeziorem Powidzkim Małym, chroniąc przed hałasem generowanym przez ruch na obwodnicy Powidza. Usunięcie tego pasa drzew wpłynie negatywnie na jakość życia lokalnej społeczności, przyczyni się do degradacji walorów krajobrazowych i ekologicznych oraz pogłębi problemy związane z ochroną przyrody w regionie” – przestrzega. Faktycznie, jak zauważył poseł, wspomniany fragment lasu został objęty działaniami w planie zadań gospodarczych Nadleśnictwa na rok 2025. Ma tu być wykonana „rębnia zupełna”. Jak wyjaśnia w odpowiedzi na interpelację posła Mikołaj Dorożała, wiceminister Klimatu i Środowiska, drzewostan w tym miejscu wymaga działań ze względu na występowanie jemioły pospolitej oraz huby sosny.
Jak dodaje M. Dorożała, „w celu weryfikacji zasadności planowanego zabiegu w powyższej lokalizacji w dniu 23 grudnia 2024 r. przeprowadzona została wizja terenowa. W lustracji udział wzięli przedstawiciele Nadleśnictwa Gniezno oraz Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu. W trakcie tej kontroli stwierdzono, że planowany zabieg zgodny jest ze wskazówkami gospodarczymi zawartymi w obowiązującym Planie Urządzenia Lasu, a jego wykonanie jest uzasadnione”. W ramach wizji lokalnej ustalono także m.in., że wzdłuż drogi usunięty zostanie drzewostan sosnowy (ma wykazywać objawy wymierania i zagrażać tym samym bezpieczeństwu na drodze), a na pozostałej części rębni zachowane pojedynczo zostaną występujące tu podrosty dębowe. Jak zapewnia wiceminister, wycinka była uzgadniana ze stroną społeczną 22 listopada 2022 roku w czasie Narady Techniczno-Gospodarczej dla Nadleśnictwa Gniezno. „(…) miała na celu zapoznanie zaproszonych gości z podstawowymi celami i zasadami prowadzenia trwale zrównoważonej gospodarki leśnej oraz pojęciami dotyczącymi polskiego leśnictwa. Ponadto, każda osoba chcąca zapoznać się z planowanym zakresem prac ujętym w obowiązującym na lata 2023- 2032 Planie Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Gniezno mogła w terminie od 6 grudnia 2022 r. do 27 grudnia 2022 r. złożyć uwagi i wnioski” – przekazuje wiceminister. Jak dodaje, wpłynęła tylko jedna opinia.
Jednak cięć drzew we wspomnianej okolicy będzie w więcej. Zaglądając na interaktywną mapę inicjatywy „Lasy i Obywatele” może zobaczyć skalę planowanej rębni dla tego obszaru. Wspomniany przez mieszkańca obszar liczy 3,51 ha i będzie on wycinany w tym roku. Jednak w Planie Urządzenia Lasu na lata 2023-2032 prace leśne będą prowadzone także w latach następnych, po obu stronach drogi. Ich zasięg i formę można zobaczyć na stronie www.lasyiobywatele.pl w zakładce „Zanim wytną Twój las”. Zaplanowano tu m.in. wycinki w ramach rębni gniazdowej, rębni zupełnej i rębni. Jak zauważył w interpelacji Tadeusz Tomaszewski, skala ostatnich wycinek na terenie Powidzkiego Parku Krajobrazowego „jest zatrważająca”. „Decyzje te są uzasadniane różnymi potrzebami – od rozbudowy infrastruktury wojskowej i drogowej, po względy ekonomiczne związane z pozyskiwaniem drewna. Odnosi się wrażenie, że idea ochrony krajobrazu nie jest już aktualna – stała się jedynie teorią – a w praktyce parki krajobrazowe są degradowane do obszarów gospodarki leśnej” – konstatuje poseł.
Odpowiedź wiceministra na interpelację posła:
