Ponad 30 polskich żołnierzy ukończyło szkolenie specjalistyczne i otrzymało certyfikaty do konserwacji i utrzymania sprzętu wojskowego zmagazynowanego w najnowocześniejszym magazynie logistycznym NATO na świecie, który zbudowany jest w Powidzu. Celem jest przygotowanie polskiego personelu do całkowitego przejęcia od strony amerykańskiej utrzymania strategicznego obiektu.

Na razie to strona amerykańska zajmuje się obsługą, konserwacją i zarządzaniem wielkim magazynem w Powidzu, który wypełniony jest sprzętem dla całej brygady pancernej US Army. W razie potrzeby, amerykańscy żołnierze posiadają już centrum amunicyjno-sprzętowe, które w kilka dni może być gotowe do walki, przerzucenia w inny rejon lub wzięcia udziału w szkoleniu. Wystarczy przerzucić do Powidza siłę ludzką, a utrzymany i przygotowany sprzęt będzie gotowy do użycia. Jednak to strona Polska ma sukcesywnie przejmować te zadania. By tak się stało, polscy żołnierze od miesięcy przechodzą szkolenie na amerykańskim sprzęcie, by w końcu wziąć odpowiedzialność za jego utrzymanie. Szkolenie dla strony polskiej w niczym nie różni się od tego, które przechodzą ich koleżanki i koledzy w szkołach wojskowych w USA. Pod koniec kwietnia blisko 36 polskich żołnierzy otrzymało potwierdzenie ukończenia trwającego od lipca ubiegłego roku kursu. Wyzwaniem, które pozostaje – jest bariera językowa. – „Dla naszego zespołu głównym wyzwaniem jest bariera językowa, więc szkolenie musi być dokładne, techniczne i kompleksowe. Zidentyfikowanie wszelkich luk w wiedzy przy jednoczesnym poszanowaniu istniejącej wiedzy polskich sił zbrojnych będzie początkowo trudne” – powiedziała sierż. sztab. Olimpia Valdez z Batalionu Wsparcia Poligonowego Armii.

Mimo to, polscy żołnierze otrzymali stosowne certyfikaty, a Powidz będzie pierwszym przypadkiem w całym NATO, kiedy zarządzanie obiektem klasy APS z uzbrojeniem jednej armii, przejmie personel drugiej armii. – „Zapewnienie tego szkolenia naszym partnerom z NATO zwiększa ich gotowość i zdolności, co z kolei przyczynia się do ogólnej strategii odstraszania” – powiedział ppłk Omar McKen, dowódca AFSBn-Polska. „Poprawiając ich umiejętności i integrując ich we wspólnych operacjach, wysyłamy silny sygnał potencjalnym przeciwnikom, że nasze siły są dobrze przygotowane i zjednoczone”. (oak)

(za Cameron Porter, 405th AFSB Public Affairs Officer)