Historia Gniezna
Dawny żydowski kirkut – bez pamięci, bez ogrodzenia

Stoi dziś na uboczu życia miasta, a jest jednym z niewielu miejsc świadczących także o żydowskiej historii Gniezna i jego wielokulturowości. Zabytkowy „nowy” cmentarz żydowski przy ul. Roosevelta miał piękne kute ogrodzenie ale po jego rozebraniu nie wróciło do dziś na swoje miejsce.
Ledwie widoczny zarys dawnych alejek cmentarnych, trochę drzew, schody i zabudowania cmentarne (dziś zasiedlone) oraz imponująca brama. Tyle dziś zostało z założonego około 1890 roku tzw. nowego cmentarza żydowskiego, który wygospodarowano na ówczesnych wschodnich rubieżach miasta. W czasie II wojny światowej cmentarz został sprofanowany przez Niemców, a po wojnie zlikwidowany i wyrównany przez polską administrację. Na jego dużej części zbudowano szkołę podstawową oraz boiska szkolne. Zachował się jedynie fragment nekropolii od strony ulicy Roosevelta, z ogrodzeniem z ceglanymi słupami na podmurówce, bramą, domem grabarza oraz domem przedpogrzebowym. Do niedawna między słupami mogliśmy dostrzec oryginalne kute ogrodzenie ale zostało ono rozebrane. W 2020 roku mur cmentarny zaczął się znacznie odchylać w kierunku chodnika i wystąpiła groźba jego przewrócenia się. Władze miasta – właściciel terenu, otrzymały zgodę na rozebranie ogrodzenia, co potwierdza rzecznik prasowa magistratu. – Fragment ogrodzenia musiał zostać zdemontowany ze względu na bardzo zły stan techniczny zagrażający okolicznym mieszkańcom. Przęsła zostały więc rozebrane i zabezpieczone, gdyż priorytetem było usunięcie zagrożenia, które stanowiło ogrodzenie – przypomina Monika Fifer. W 2022 roku, ówczesna skarbnik miasta, Ewa Gawrych zapowiedziała, że miasto chce uzyskać zgodę na badanie terenu, m.in. przez archeologa i mur odtworzyć. Jednak do dziś, nic się nie zmieniło w tym miejscu. Czy i kiedy ogrodzenie wróci na swoje miejsce i czy jest szansa na symboliczne upamiętnienie tego historycznego miejsca? – Koszt rekonstrukcji ogrodzenia jest na tyle wysoki, że obecnie nie ma na to środków w miejskim budżecie. Przywrócenie ogrodzenia na ten moment będzie możliwe jedynie w przypadku uzyskania dofinansowania zewnętrznego – dodaje rzecznik prasowa. Czy o takie dofinansowanie wystąpiono? Nie wiemy.