Pod patronatem „Przemian”
Magia Oddechu i Koloru – „Ukochane” w Gnieźnie

Na początku czerwca w Gnieźnie wydarzyło się coś niezwykłego. W przestrzeni „eSTeDe” odbył się kolejny z 12 przystanków ogólnopolskiego projektu terapeutyczno-fotograficznego „Ukochane” – III edycji inicjatywy #ZOBACZWIĘCEJ. Tym razem serca dwudziestu kobiet z Gniezna i okolic połączyły się we wspólnym oddechu, sztuce i sile kobiecej obecności.
Cisza, która prowadzi do wnętrza
Spotkanie rozpoczęło się nietypowo – od świadomego oddechu. Joanna Ryczkowska z „Jedenastki” poprowadziła uczestniczki przez głęboki, terapeutyczny proces oddechowy w ciszy i blasku świec. – Zanim zaczniemy mówić, zaczynamy oddychać. Zanim cokolwiek zrobimy – żyjemy, bo oddychamy – mówiła prowadząca. To właśnie ten oddech, tak często ignorowany, stał się kluczem do spotkania z samą sobą. Badania potwierdzają – już 5 minut dziennie głębokiego oddychania przeponowego może obniżyć poziom kortyzolu i poprawić naszą koncentrację. A w Gnieźnie każda kobieta mogła tego doświadczyć – z uważnością, spokojem i czułością wobec siebie.

Kolory duszy
Po oddechu przyszła pora na arteterapię, którą poprowadziła Magda Rdest-Nowak. Przed uczestniczkami pojawiły się puste płótna i palety farb. Nie było instrukcji ani zasad – jedynym pytaniem było: „Gdyby Twoja dusza miała dziś kolor – jaki by był?”. Każda kobieta zanurzyła się w intuicyjne malowanie. Bez ocen, bez oczekiwań – tylko z emocjami, które same prowadziły pędzel. Niebieski – kolor oddechu i spokoju. Czerwony – symbol odwagi. Żółty – światło i nadzieja. Zielony – rozwój i proces. Czarny – głębia i początek. Biały – nowa przestrzeń. Każdy obraz stał się odciskiem duszy. Inny, osobisty, a jednak w cudowny sposób spójny z resztą. Bo arteterapia nie wymaga talentu – wystarczy gotowość, by poczuć.

Piękno bez filtrów
Zwieńczeniem spotkania była sesja zdjęciowa przeprowadzona przez fotografkę i organizatorkę projektu Magdę Rdest-Nowak. Nie była to jednak zwykła sesja – to było świadectwo odwagi. Kobiety stanęły przed obiektywem w białych koszulach, bez masek i poz. Z sercem na dłoni – dosłownie i metaforycznie – pokazując swoje prawdziwe „ja”. To moment, w którym kobiety odczarowują lęki: „nie jestem wystarczająca”, „to nie dla mnie”, „nie lubię siebie na zdjęciach”… Ale one stają. I pokazują, że piękno nie potrzebuje zgody innych. Bo każda zmarszczka, każde spojrzenie to część prawdy – a ta prawda jest najpiękniejsza.

Wsparcie, które czuć
Warsztaty nie odbyłyby się bez zaangażowania wielu cudownych osób m.in. uczennic ZSP 3 Sienka Gniezno – dziewczęta ze szkoły fryzjerskiej z niezwykłą troską i profesjonalizmem zaopiekowały się uczestniczkami, a koordynatorka Dorota Palicka, która zadbała o każdy szczegół, przywitała wszystkich ciepłą kawą, pysznym ciachem, przekąskami i niekończącą się serdecznością. Na zakończenie każda uczestniczka otrzymała ceramiczne serce – projektowy talizman, czerwone sercowe okulary oraz prezent od Dr Irena Eris Cosmetics.

Podróż, która ma sens
Spotkanie w Gnieźnie to nie tylko jeden dzień – to część głębszego procesu. To zaproszenie, by zatrzymać się, wsłuchać w siebie i wrócić do tego, co naprawdę ważne. Dla wielu kobiet to początek zmiany – cichej, delikatnej, ale przełomowej. A już wkrótce kolejne przystanki na mapie projektu: Skierniewice, Łódź, Bełchatów. Bo ta droga – naprawdę ma sens. Finał ogólnopolskiego projektu odbędzie się na jesień.
Patronat honorowy nad akcją objął Prezydent Miasta Gniezna oraz Starosta Gnieźnieński. Patronat medialny sprawowała nasza redakcja.
Fot. nadesłane