Przejdź do treści głównej

POCZTÓWKI Z GNIEZNA

„Ta młodość!”

Pocztówki z Gniezna

Klienci mojego dziadka po odbiór mebli, stawiali się z tzw. lidkum. Ten zwyczaj przypieczętowania umowy na pewno zbliżał ludzi, ale ja jako młoda osoba wolałam dobre towarzystwo i muzykę!

Bywałam zatem w Klubie Medyka na św. Jana, gdzie królowała pani bufetowa Teresa. Pamiętam wieczory brydżowe, utwory Niemena i Czerwonych Gitar odtwarzane z płyt winylowych, ale na prawdę elegancko robiło się gdy dyrektor siadał przy pianinie i grał walce dla stałych bywalców.

Popularnością cieszyły się wieczorki taneczne i fajfy (o godzinie 17) w „Europejskiej” przy ul. Dąbrówki, a jeśli bawiliśmy się akurat w ” Esplanadzie” to po 22 wieczorem trzeba było przenieść się do „Teatralnej” przy Chrobrego. Ten niegdyś wytworny hotel Samborskiego skrywał skrzypiący, ślicznie błyszczący parkiet taneczny, filar z lustrami, okrągły bufet i kutą, ażurową ścianę oddzielająca mniejszą salkę dla zakochanych …

Ta młodość! 

***Tłumaczenie gwarowe

Pamintom co jak dziadek zriobiół myble, to jak istny je odbiroł, to zawsze przytośtał butelke ze wódkom. Tak niby dla lepszygu intyresa. Może im sie to widziało ino jo to żem wolała innom rozrywke.

Chodziułam do klubu Medyka na ulicy Świntegu Jana. To nie buł żadyn rumpel ino porzundy klub. Tam rządziuła bufetowo pani Teresa. Pilnowoła co by nikt nie robiuł jubel. Nie chodzili my tam na piyrdoły i grali my wew brzydrza, a weczorym muzyka. Nie tako co można dylać po dudach ino porzundno muzyka Czysława Niemyna i Czerwónych Gitar. Puszczoli je zez czornych płyt. Wieczorym robiół sie nastrój. Dyrektór otwiroł skrzydło i groł pikne walce.

Chodzili my tyż na migane, tak kole siedymnasty wew Europyjkiej, abo wew Esplonadzie. Ino wieczorym po dwudziestydrugij trzebno buło sie przenieś do Teatralny przy Chrobrygu. Tam to buł nastrój. Wytworny hotel Samborskiegu, mioł nie byle jakie dechy ino parkiet wyglancowany, filar ze lustrami, okrógły bufet i takom ścianke, coby mogły se siednąć zakuchani…

Oj ta młodoś.


Prezentujemy Państwu cykl artykułów „Pocztówki z Gniezna” autorstwa pani Iwony, pacjentki Oddziału Medycyny Paliatywnej w Szpitalu Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie.

Terapia Zajęciowa na Oddziale Medycyny Paliatywnej w Szpitalu Pomnik Chrztu Polski to rodzaj rehabilitacji wspomagającej. Umożliwia ona ćwiczenie koncentracji, pamięci oraz ruchu, np. małej motoryki. Pomaga zachować poczucie samostanowienia, wysoką samoocenę, umożliwia rozwój. Pacjentka, Pani Iwona stworzyła cykl „pocztówek” niosących wspomnienia z Gniezna. Jego smaków, estetycznych doznań i przyjemności lat 60. i 70.

  • tłumaczenie gwarowe – Elżbieta Felhauer
  • współpraca terapeutyczna – Monika Komasa, Kobiety katedr – terapia zajęciowa oraz zespół psychologów i terapeutów Szpitala Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie 
Pocztówki z Gniezna

Tagi