W dzień funkcjonuje swoim handlowym i gwarnym życiem, po opuszczeniu ostatniej rolety nad stoiskiem, staje się miejscem „zabaw”, które najczęściej oznaczają dewastacje czy załatwianie potrzeb fizjologicznych. Teraz porządku na Targowisku strzec ma sieć inteligentnego monitoringu wizyjnego.

Dewastacje szyb w barierkach, oddawanie moczu w zejściach na parking i między straganami oraz pospolite dewastacje. Tak wygląda od lat miejskie targowisko na placu im. J. Piłsudskiego, gdy nie ma już tutaj kupujących i handlujących. Gdy w 2014 roku oddawano do użytku przebudowany najważniejszy plac targowy w mieście, wizje jego przyszłości były piękne. Miało służyć mieszkańcom przez cały dzień, nie tylko w trakcie godzin handlowych. Rzeczywistość okazała się zgoła inna. Po 11 latach miejsce to jest szare, brudne i notorycznie dewastowane. Obrazu sytuacji nie zmienia też niedawne pomalowanie płyt boxów handlowych. Niedawno zniszczono szyby w barierkach i magistrat już zapowiedział, że będą one wymieniane na blachy, a nie na szkło. Zatem dawny wygląd targowiska przechodzi do sfery wspomnień. Jednak do tej pory brak było tutaj monitoringu wizyjnego. Teraz, ma się to zmienić. Urząd Miejski zamierza objąć teren okiem kamer z pomocą sztucznej inteligencji (AI). Zajrzą one nie tylko w ciągi komunikacyjne ale także na parking i plac od strony ul. św. Wawrzyńca. Łącznie zamontowanych ma zostać tutaj 25 kamer stacjonarnych oraz 2 szybkoobrotowe. Sygnał z nich ma płynąć światłowodem do centrum monitoringu miasta. Co zawarto w dokumentacji przetargowej – kamery mają posiadać mikrofony i głośniki, a także wyposażenie w system nauczania maszynowego AI dla analityki wideo. Inwestycja ma być ukończona do 15 grudnia br.