XX Festiwal dla zakochanych
Poeta Sławomir Krzyśka na lanckorońskim festiwalu
W dniach 2-4 sierpnia w malowniczej Lanckoronie, miejscowości położonej na południu Polski, w województwie małopolskim, około 30 km od Krakowa, odbył się XX Festiwal dla zakochanych „Romantyczna Lanckorona”. Na wydarzenie zaproszono gnieźnieńskiego poetę Sławomira Krzyśkę. Przez trzy festiwalowe dni uczestnicy mogli wziąć udział w licznych atrakcjach, takich jak koncerty, spotkania z artystami, wernisaże wystaw, wieczory poetyckie, warsztaty artystyczne, spacery fotograficzne, gry terenowe oraz bieg.
Wokół rynku rozstawiono liczne stoiska, a na jednym z nich swoje książki prezentowało wydawnictwo Vandre z Krakowa, będące wydawcą tomików Sławomira Krzyśki. Uczestnicy festiwalu mieli okazję zakupić tomiki naszego poety i otrzymać jego autograf. Na festiwalu obecny był również Kazimierz Wiśniak, krakowski artysta i współzałożyciel Piwnicy pod Baranami, który zilustrował wszystkie wydane przez Vandre pozycje autorstwa Sławomira Krzyśki. Kulminacją festiwalowej prezentacji tomików był wieczór autorski w klimatycznej Cafe Pensjonat zatytułowany „Poezja Sławomira Krzyśki”, poprowadzony przez Marię Balcer, poetkę, autorkę opowiadań i krytyczkę literacką, współpracującą między innymi z magazynem literacko-artystycznym „Nihil Novi”, publikującą też w poznańskim „Protokole Kulturalnym”. Podczas wieczoru zaprezentowano utwory z tomików: „Słowa, dźwięki, spojrzenia”, „Pękające szkło”, „Przy kawiarnianym stoliku”, „Zabrane ciszy” i „Rozterki brodacza”. Wiersze czytał Sławomir Krzyśka, a także, ku jego zaskoczeniu, jedna z zaproszonych na spotkanie osób.
Oprawę muzyczną zapewnił Krzysztof Biedrzyński, bard Lanckorony, który podczas spotkania wykonał utwór skomponowany do wiersza Sławomira Krzyśki „* * * (W świecie zaczarowanych słów)”.
* * *
W świecie zaczarowanych słów
usłyszysz mowę z zamkniętych ust
nie zranią owada dźwięki
W świecie zaczarowanych słów
mowa budzi ze snu dzień
rozkwita w dłoniach świt
W tym świecie zaczarowane są łzy
cudowność bajkowych chwil
oddech splecionych rąk
Na strunach codziennej modlitwy gra psalm
a życie jak karawana idzie
za głosem związanej ciszy