Z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława I Chrobrego wydawnictwo Egmont we współpracy z Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie przygotowało coś, co łączy rozrywkę z edukacją w najlepszym możliwym stylu. „Chrobry” – pierwszy tom nowej serii „Poczet Władców Polski” – to komiks, który po prostu chce się czytać. I to nie tylko dla przyjemności – ta opowieść to znakomity materiał edukacyjny, po który z radością sięgną nauczyciele historii, języka polskiego, a nawet plastyki.

Scenariusz stworzył Maciej Kur, autor m.in. „Lila i Puta” oraz nowych przygód „Kajko i Kokosza”. Za rysunki odpowiada Piotr Bednarczyk, jeden z najciekawszych rysowników młodego pokolenia. Razem stworzyli komiks, który nie tylko wciąga, ale też skłania do refleksji i… śmiechu.

Dlaczego warto ten komiks poznać?

1. Bo to historia, która naprawdę żyje

Zapomnij o Chrobrym jako pomniku. W tym komiksie to pełnokrwista postać: władca, strateg, syn, człowiek z charakterem. Mamy tu politykę, dylematy, ambicje – i wszystko to pokazane tak, że trudno się oderwać. Kur i Bednarczyk nie idealizują – pokazują króla z przymrużeniem oka, ale bez kpiny.

2. Bo śmiech idzie w parze z wiedzą

To nie komedia, ale nie brakuje tu lekkości i dowcipu. Czytając, łapiemy się na uśmiechu – raz z dialogu, raz z sytuacji. A jednocześnie chłoniemy wiedzę o pierwszym królu Polski – w sposób, który naprawdę zostaje w głowie.

3. Bo rysunki są jak film animowany

Bednarczyk świetnie balansuje między kreskówką a realizmem. Bitwy, emocje, napięcia – to wszystko jest tu narysowane z energią i wyczuciem. Komiks jest dynamiczny, barwny i estetycznie dopracowany.Nie ma tu tekturowej kreski. Naprawdę dobrze się go ogląda – i czyta.

4. Bo to mała rzecz z dużą treścią

Niecałe 40 stron, ale ile w tym zawartości! Oprócz głównej historii znajdziemy posłowie historyczne i szkicownik. To czyni z „Chrobrego” nie tylko przyjemną lekturę, ale też pełnoprawny materiał do rozmowy o historii, tworzeniu komiksów i interpretacji przekazów wizualnych.

5. Bo działa na różnych poziomach

Zrozumiały dla młodszych, wartościowy dla starszych. To idealna propozycja zarówno dla ucznia klasy V, jak i licealisty, który przygotowuje prezentację o początkach państwa polskiego.

Dlaczego nauczyciel też się ucieszy?

• To gotowiec do pracy z uczniem. Fabuła, kontekst, warstwa wizualna i dodatek merytoryczny pozwalają łatwo opracować scenariusz lekcji – czy to na historii, języku polskim, WOS-ie czy nawet na godzinie wychowawczej.
  
  
• To przełamanie szkolnej rutyny. „Chrobry” daje uczniom szansę zobaczenia historii w innej formie. I – co ważne – takiej, która do nich trafia. Forma komiksowa sprawia, że nawet mniej zmotywowani uczniowie angażują się i zadają pytania.
  
  
• To pomost między nauką a popkulturą. Uczniowie zobaczą, że historia nie musi być nudna i że można ją opowiadać w sposób nowoczesny, bez banalizacji.
  
  
• To zaproszenie do dalszych działań. Komiks może być początkiem większego projektu: scenek teatralnych, debat, własnych komiksów uczniów albo porównań z „Kroniką Galla Anonima”.
  

A co mówi sam autor?

„To NIE jest komiks komediowy, ale życie – również to sprzed 1000 lat – nie było pozbawione ironii i codziennych absurdów” – powiedział Maciej Kur w rozmowie ze Strefą Music Art.

I dokładnie taki jest ten komiks – szczery, pełen napięcia, a przy tym ciepły i lekki. Taki, po który chce się sięgać nie raz, i który aż prosi się, by go omówić z klasą.

Lektura, która zostaje

„Chrobry” to coś więcej niż dobra historia. To zaproszenie do poznania przeszłości – bez szkolnego zadęcia, za to z pasją i pomysłem. To książka, która może być czytana dla przyjemności, ale równie dobrze – służyć jako źródło edukacyjne. Dla nauczyciela to kopalnia tematów. Dla ucznia – pierwszy krok do myślenia o historii jako o opowieści, a nie liście dat.

Nie ma w tym przypadku – „Chrobry” po prostu działa.

Zamiast pytać: „Jak zainteresować dzieci średniowieczem?” – wystarczy dać im ten komiks.
Zamiast szukać dodatkowych materiałów do lekcji – wystarczy sięgnąć po tę lekturę.
Zamiast mówić o Chrobrym z podręcznika – pokażmy go jako bohatera, człowieka, władcę – i… postać z krwi i kości.

Jeśli zależy Ci na mądrej rozrywce, edukacji przez pasję i nowoczesnym podejściu do historii – ten komiks to lektura obowiązkowa.

Muzealny Detektyw