27.09.2024 14:32
Aleksander Karwowski
Po nawałnicy w Gnieźnie
Patrząc w stronę ministra. Gniezno oszacowało straty po majowej nawałnicy i liczy na pomoc państwa
Poniedziałek 20 maja przywitał gnieźnian pełnym słońcem. Około godziny 13 termometry wskazywały już 24 stopnie Celsjusza. Mimo zapowiadanych w serwisach meteo opadów deszczu i możliwości występowania burz, nikt nie spodziewał się, że początkowe opady zamienią się w lodową śnieżycę, która sparaliżuje miasto, zaleje ulice, parki, piwnice, domy i parkingi. To drugie takie wydarzenie w mieście po pamiętnej nawałnicy z sierpnia 2017 roku, zwanej „nawałnicą stulecia”. Do takich zjawisk pogodowych – niestety, musimy się przyzwyczajać. A wraz z nimi – do kosztów. Wiemy już, ile miasto musiało i musi…