Skip to main content

Pamięć narodowa

Przewrócony nagrobkowy krzyż powstańca styczniowego. Zainterweniowali społecznicy

 | 
Przewrócony krzyż z nagrobka I. Ślebodzińskiego (fot. D. Jung)

Ignacy Ślebodziński jest osobą niezwykle zasłużoną dla historii Polski. Był powstańcem styczniowym 1863 roku, aresztowany i osadzony w Krakowie, nie dał się jednak złamać i ukończył nawet studia prawnicze, by pracować w sądach m.in. w Mielcu i Rzeszowie. Ostatnie lata życia spędził w Gnieźnie, gdzie został pochowany. Niestety, krzyż wieńczący jego grób uległ przewróceniu lub został zniszczony. W dodatku jest oznaczony do likwidacji, choć zabrania tego ustawa. W tej sprawie zainterweniowali już społecznicy – gnieźnieńscy pisarze.

Podczas odwiedzin rodzinnych grobów na cmentarzu św. Piotra w Gnieźnie, Dawid Jung, poeta, wydawca i regionalista zauważył zniszczoną część grobu Ignacego Ślebodzińskiego. To wybitna postać, powstaniec styczniowy, który do zrywu niepodległościowego porwał się w wieku 18 lat. Jako uczeń gimnazjum w Rzeszowie ochotniczo zgłosił się do oddziału, który pośpieszył z pomocą powstańcom styczniowym w 1863 r. Za ten czyn był aresztowany. Prawnik był żonaty, miał piątkę dzieci. Jego syn Władysław (ur. 1884 r.) był wybitnym matematykiem, profesorem na Uniwersytecie Poznańskim. W czasie II wojny światowej więziony w trzech obozach koncentracyjnych, po wyzwoleniu współtworzył tzw. wrocławską szkołę matematyczną.

Od jakiegoś czasu nagrobek Ignacego Ślebodzińskiego ma naklejoną obok postaci Chrystusa, tuż nad nazwiskiem zmarłego informację o nieopłaceniu grobu, co skutkować będzie jego likwidacją. Takie naklejki wystawia zarządca cmentarza. Jak zauważa Dawid Jung, grób bohatera powstania i tak jest chroniony prawem z urzędu. Mówi o tym wprost ustawa od grobach weteranów walk o wolność i niepodległość Polski. Likwidacja tego miejsca spoczynku bohatera narodowego nie może zatem mieć miejsca. Decyzją Instytutu Pamięci Narodowej od lipca 2022 roku grób Ślebodzińskiego jest wpisany do ewidencji pod numerem 3754. Doprowadzenie do takiego stanu rzeczy i oznaczenie w ten sposób grobu to z pewnością skandal. Odniosła się od tego faktu Irmina Kosmala, gnieźnieńska pisarka, krytyczka literacka, którą również poruszył ten widok na cmentarzu. „(…) kto ma się skontaktować z administratorem cmentarza, skoro zasłużony dla Gniezna i kraju sędzia, powstaniec styczniowy, pisarz (autor „Niedokończonego dramatu dziejowego”) zmarł ponad sto lat temu, a jego syn, również wybitny uczony (prof. matematyki) – Władysław Ślebodziński – nie żyje od ponad półwiecza!” – zwróciła uwagę w swoim felietonie na stronie Kuźni Literackiej. W tej sprawie społecznicy zainterweniowali u ks. dra Jarosława Bogacza, Diecezjalnego Konserwatora Zabytków. Jak relacjonuje I. Kosmala – grób bohatera walki o wolność Polski ma zostać uratowany. „Czas pokaże, co stanie się z grobem Ignacego Ślebodzińskiego. Jednak przykład tego grobu, przeznaczonego być może wkrótce do likwidacji, jest symptomatyczny. Niestety, nasze miasto nie dorasta jeszcze do własnego mitu, by nie zapomnieć, nie zadeptywać kolejnych pomników” – podsumowała gorzko całą sytuację pisarka.

Tagi