Były szumne zapowiedzi, że to w Koninie powstanie pierwsza Polska elektrownia atomowa i Wielkopolska tym samym będzie pierwszym regionem w kraju, który zacznie korzystać z dobrodziejstw jej energii. Atom to szansa na wysokotechnologiczny skok i rozwój regionu, ale dziś już wiemy, że to jednak w województwie Pomorskim powstanie pierwszy taki obiekt. Czy tym samym szanse na atom ze wschodu Wielkopolski to już mrzonki? Zarząd Wielkopolski nie odpuszcza i niedawno spotkał się w tej sprawie ze swoim koreańskim partnerem.

Lubiatowo-Kopanino na pomorzu będzie miejscem w którym powstanie w Polsce pierwsza elektrownia jądrowa. Mają tam powstać docelowo dwie elektrownie o łącznej mocy 6-9 GW. Jej inwestorem, a później operatorem, będzie należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa spółka Polska Energetyka Jądrowa, której partnerem zostanie amerykańskie konsorcjum Westinghouse-Bechtel. Energia z atomu ma popłynąć w Polskę z pomorza prawdopodobnie w okolicy 2040 roku, więc to jeszcze odległa perspektywa. Ale do tej pory mówiło się dużo o budowie elektrowni w regionie Konina, a dokładnie w miejscu po wygaszanym powoli zespołe elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. To zaledwie ok. 50 km od Gniezna. Wcześniej Konin był brany pod uwagę na realizację tutaj projektu centralnego, realizowanego przez rząd, ale decyzja o lokalizacji tej inwestycji nad morzem, ostatecznie przekreśliła wschód naszego województwa jako potencjalnego miejsca budowy elektrowni ze środków państwa. Czy to jednak koniec marzeń o atomie z Konina? Pod koniec 2021 roku prywatne podmioty związane z Zygmuntem Solorzem i Michałem Sołowowem – jednymi z najbogatszych Polaków, poinformowały, że będą produkować w Pątnowie (dzielnica Konina) energię jądrową. Dziś działa tu elektrownia wykorzystująca węgiel brunatny, ale do 2030 roku ta forma produkcji energii elektrycznej ma zostać zakończona. Zaledwie 25 km od Powidza i 50 km od Gniezna, powstać miałoby od 4 do 6 mniejszych reaktorów.

Dziś oczy przemysłu energetycznego skierowane są na Lubiatowo-Kopanino, ale nie oznacza to, że w sprawie konińskiej elektrowni nic się nie dzieje. Ściągnięcie tak strategicznej i innowacyjnej technologii do Wielkopolski to szansa na szybki rozwój wschodniej części województwa, szczególnie w perspektywie kończenia tutaj wielkiego przemysłu energetycznego opartego na węglu brunatnym. 27 czerwca odbyło się posiedzenie sejmowej komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, na którym gościła też delegacja z Wielkopolski – Marek Woźniak, Marszałek Województwa oraz poseł Tomasz Nowak. W czasie spotkania poznali oni informacje o aktualnym zaawansowaniu prac przy projekcie budowy elektrowni w Pątnowie, w co mają być zaangażowani partnerzy z Korei Południowej. – Jednoznacznie wsparłem ten projekt, bo jest dla Wielkopolski ważny. Chcemy być regionem zeroemisyjnym, ale żeby tak się stało, potrzebujemy mieć stabilne źródło energii, a takim jest elektrownia jądrowa. Z Koreańczykami mamy dobre relacje i rzetelne doświadczenia, bo od lat łączy nas partnerstwo. Jesteśmy też gotowi jechać do Korei, żeby zobaczyć, jak to u nich działa. Będziemy zabiegać o to, by strona rządowa nie zaniechała tego projektu w Wielkopolsce – komentuje spotkanie Marek Woźniak. Po posiedzeniu komisji Koreańczycy gościli w Poznaniu, gdzie w Urzędzie Marszałkowskim z władzami regionu spotkał się Jego Ekscelencja Ambasador Lim Hoon-Min z delegacją. Wielkopolanom zaprezentowano koncern energetyczny KHNP oraz zaprezentowano wizję i potencjał projektu elektrowni atomowej Konin-Pątnów, który ma być oparty o 2 reaktory typu APR1400 (łącznie 2.800 MW). „Przedstawiciele KHNP deklarowali, że dołożą wszelkich starań, by projekt został zakończony z sukcesem i był bezpieczny. Poinformowali, że firma będzie się angażować w działania na rzecz bezpieczeństwa, rozwoju infrastruktury, tworzenia miejsc pracy, a także wsparcia rozwoju społeczności lokalnych. Podkreślono, że KHNP podpisał już 27 porozumień o współpracy z polskimi firmami, które miałby uczestniczyć w realizacji projektu. Zadeklarowano również gotowość do nawiązania kontaktów z Politechniką Poznańską dla kształcenia kadr związanych z projektem” – wydał komunikat po spotkaniu Urząd Marszałkowski.