Poznanianka jest artystką, która zgłębiła tajemnice wielu form sztuk plastycznych. Jako uczennica Magdaleny Abakanowicz poznawała tkaninę, u Witolda Gyurkovicha projektowała wnętrza i wzornictwo przemysłowe, ale jej zainteresowania podążają też za sztuką projektowania witraży, mebli, wystawiennictwa i malarstwa. Właśnie jej drogę w malarstwie mogą podziwiać gnieźnianie w galerii Miejskiego Ośrodka Kultury w Gnieźnie.

Halina Borys jest bez wątpienia multiartystyczną postacią, która odebrała dobre wykształcenie w Państwowej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu (dziś UAP) i terminowała u prawdziwych mistrzów swoich specjalności. To pozwoliło jej poszerzać myślowe horyzonty, zbierać kompetencje do patrzenia na szeroką strukturę przedmiotu w różnej optyce. W Gnieźnie artystka zaprezentowała rezultat tych doświadczeń w kategorii malarstwa. Malarstwa, które wykazuje zdolność i chęć do poszukiwań, eksperymentowania i polemiki z wcześniejszymi swoimi realizacjami. Dzięki możliwościom przestrzennym mokowskiej galerii, oleje i pastele Borys można było ostrożnie pokategoryzować tematycznie, choć nie da się tego do końca zrobić stylistycznie. Stylistyka artystki bowiem czasami ewoluuje, ale rozwija dalej tę nić zainteresowań malarskich. Wychodzą one poza mury, choć czasami te mury ilustrują, tylko że z zewnątrz. Jest to natura, ale także – co może zaciekawić – przestrzeń miejska, także ta współczesna. Poznań zdaje się być naturalnym polem eksploracji dla Borys. Odnajduje tu formy geometryczne, które się przeplatają. Broszurę wystawy ilustruje obraz przedstawiający wieżę nadawczą na poznańskim Piątkowie. W technice malarki przypomina ona kosmiczny obiekt, otaczany pierścieniami, niczym Saturna otacza lód i odłamki skalne. Obraz jak plakat oddziałuje na widza industrializacją, techniką i technologią, ale nie przytłaczającą, ale piękną i ciekawą, jak dawniej przestawiano na znaczkach pocztowych potęgę myśli ludzkiej w eksploracji kosmosu. Wystawa prac Haliny Borys w MOK daje możliwość poznania różnych form stylistycznych w malarstwie, a warto pamiętać, że to tylko wycinek z szerokiej artystycznej twórczości poznanianki. Wystawa czynna do 14 lipca.