Skip to main content

Stare Miasto

Samotność w pustej kamienicy

Pani Maria jest jedyną lokatorką kamienicy

Siedzę tu jak więzień – mówi pani Maria, która od 9 lat jest lokatorką kamienicy przy ul. Podgórnej 3 w Gnieźnie. Los domu jest niepewny. Jeszcze w 2021 roku mieszkańcy kamienicy otrzymali wypowiedzenia najmu ich lokali z miesięcznym terminem wyprowadzki. Zarządca nieruchomości twierdził, że budynkowi grozi zawalenie, ale w Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nic takiego nie stwierdził. Dziś kamienica jest już prawie pusta. Część lokatorów sama się wyprowadziła. Została sama pani Maria, która nie wie, jaki los czeka jej dom.

O sprawie lokatorów gnieźnieńskiej kamienicy pisaliśmy na łamach „Przemian” w lipcu 2021 roku. Zrozpaczeni mieszkańcy prosili o interwencję po tym, kiedy na wycieraczkach przed drzwiami mieszkań dostrzegli wypowiedzenia najmu lokali, które zajmowali. W imieniu właściciela obiektu pisma wystosował zarządca kamienicy. Z treści pisma wynikało, że budynek ma być rozebrany z powodu jego stanu technicznego, a najemcy mają go opuścić w przeciągu miesiąca. Po tej dacie miał zostać odcięty dopływ gazu do obiektu. Ani słowa o lokalach zastępczych. Mieszkańcy byli zaskoczeni i oburzeni. Jak twierdzili – o kamienicę nikt nie dbał od lat, mimo sygnalizowania przez nich o jej pogarszającym się stanie. Faktycznie, budynek mimo pięknego usytuowania obok Wzgórza Lecha i katedry, swoim wyglądem nie przystoi do tego miejsca. Od frontu szara i brudna elewacja. Od podwórka zarysowania ścian, „łaty” gołych cegieł, które kiedyś zakrywał tynk. Podwórko nieuporządkowane z dobudowanym do obiektu zrujnowanym budynkiem dawnej stolarni. Część mieszkańców była wówczas gotowa opuścić swoje mieszkania, ale w dużej mierze były to osoby o minimalnych dochodach i ludzie schorowani. Często nieporadni życiowo. Decyzja o wyprowadzce w miesiąc była dla nich szokiem. Co istotne – jak udało się nam ustalić, przed obliczem PINB nie toczyło się żadne postępowanie dotyczące rozbiórki kamienicy. Inspektorat nakazał jednak zabezpieczyć odcinek odchylającej się ściany i go oznaczyć oraz wyłączyć z użytkowania stolarnię przylegającą do tej ściany. Jak zapewniał zarządca nieruchomości, wszelkie podejmowane przez niego działania miały na celu wyeliminowanie ryzyka utraty zdrowia i życia przez mieszkańców, a reprezentowanego przez zarządcę właściciela nie było stać na remont ani rozbiórkę kamienicy.

Tył kamienicy przy ul. Podgórnej 3

Od tego czasu miną za miesiąc trzy lata. Obecnie kamienica stoi tak jak stała, runął jednak do środka dach wspomnianej wcześniej dawnej stolarni. W obiekcie nie ma praktycznie życia. Z 10 lokatorów, którzy zamieszkiwali dom w lipcu 2021 roku została już tylko pani Maria. Część osób sama się wyprowadziła nie mogąc znieść sytuacji w jakiej się znaleźli, jeden lokator zmarł w mieszkaniu, jedna rodzina z niepełnosprawnościami przeniosła się do lokalu socjalnego, zaproponowanego przez Urząd Miejski. Pani Maria nie wie co ją czeka w pustym domu. Jak mówi, nikt z nią nie rozmawia. Cały czas płaci czynsz i utrzymuje mieszkanie. Od dwóch lat jest już sama. Zmarł jej mąż, a ona zmaga się z dolegliwościami po udarze. – Czuję się jak więzień – mówi, kiedy odwiedzam ją w mieszkaniu. Jest tu czysto i schludno. Wszystko utrzymane w najlepszym porządku. 82-letnia lokatorka boi się o stan budynku, nie wie też jaki czeka ją los. Obiekt jest wystawiony na sprzedaż. Można go bez problemu odszukać w internetowych ofertach nieruchomości. Został wyceniony na blisko 1,5 mln złotych. Najemczyni jest gotowa wynieść się ze swojego mieszkania, ale jak podkreśla – nie ma gdzie się udać. Ceny na rynku komercyjnym przerastają jej możliwości. Już kilka lat temu złożyła wniosek do Urzędu Miejskiego o przydział lokalu socjalnego przez miasto. Obecnie znajduje się na 27 miejscu listy rankingowej z raczej marnymi szansami na otrzymanie takiego mieszkania. – Mówię szczerze, boję się zawalenia tego domu – rozkłada ręce pani Maria i z okna pokoju pokazuje zawalony dach sąsiedniej stolarni. Jednak dnia, kiedy odwiedzam panią Marię, nie jesteśmy – jak się okazuje – sami. Dom ogląda niezależny inspektor budowlany, który przyjechał do Gniezna z Torunia. Ma wydać opinię o kamienicy dla potencjalnego nabywcy nieruchomości. – Stan obiektu na pierwszy rzut oka nie jest zadowalający. Jest nawet beznadziejny – mówi wprost Jacek Ossowski. Właśnie w takich realiach mieszka w domu przy ul. Podgórnej pani Maria. Nie wie, jaka czeka ją przyszłość, kiedy będzie musiała się wyprowadzić, bo to – jak sama przyznaje – jest pewne. Liczy jedynie na pomoc w tej sytuacji, kiedy nastąpi już ten czas.

Tagi