Imieniny miasta
Imieniny Wojciecha, czyli Święto Miasta!

Tradycją jest od lat, że kiedy w kalendarzu kartka wskazuje dzień 23 kwietnia, władze miasta oraz lokalny samorząd spotykają się, by złożyć hołd patronowi Gniezna – świętemu Wojciechowi. To symboliczne imieniny miasta, które stają się formą nawiązania do trwałości wielowiekowej tradycji pierwszej stolicy Polski oraz są podstawą tożsamości miasta i kultu świętego, którego szczątki wykupił do tutejszej katedry książę Bolesław Chrobry. Tego dnia się honoruje też tych z mieszkańców, którzy swoją pracą oddali Gnieznu kawałek swojego życia.
Imieniny Gniezna mają zawsze uroczystą oprawę, a lokalny samorząd spotyka się na specjalnej sesji Rady Miasta. Przybywają na nią radni, przedstawiciel służb państwowych, byli prezydenci miasta, goście z partnerskich miast i duchowieństwo. Oprócz symbolicznych gestów, odczytów i nawiązań do historii miasta, prezydent Gniezna wręcza okolicznościowe medale, które są nagrodą za pracę na rzecz naszej małej społeczności. W tym roku uznaniem Michała Powałowskiego cieszyło się 5 osób. Medalami Królewskimi odznaczeni zostali Barbara Borowska, prezes Banku Spółdzielczego w Gnieźnie oraz Jan Wesołowski, prezes Towarzystwa Miłośników Gniezna oraz wieloletni działacz społeczny. Natomiast Medale Gnieźnieńskie otrzymali w tym roku byli radni Rady Miasta Gniezna: Bogusława Młodzikowska, Ryszard Karmoliński i Jerzy Chorn. – Oni przez lata swoją wiedzą, umiejętnościami i mądrością służyli naszym mieszkańcom przez wiele kadencji samorządu, reprezentując ich w radzie – powiedział prezydent Gniezna. Dumy i satysfakcji z wyróżnienia nie kryje Jan Wesołowski, który od 2003 roku organizuje kwestę cmentarną z której środki służą odnowie pomników nagrobnych zasłużonych dla miasta i regionu postaci. – Teraz pracujemy nad grobowcem Jana Bernarda Langego, ale do tej pory udało nam się zrobić 20 grobów, w tym 5 na cmentarzu farnym, 2 na wawrzynieckim, a resztę na cmentarzu św. Piotra – najstarszej nekropolii, gdzie spoczywa najwięcej zasłużonych osób. Tych grobów do odnowienia – niestety – przyrasta – zauważa Jan Wesołowski.
Do czasu swojej pracy jako radnej, wróciła na chwilę Bogusława Młodzikowska, także odznaczona przez prezydenta Gniezna. – Bycie radną to przede wszystkim odpowiedzialność przed wyborcami, którzy powierzają nam mandat i potem obserwują nas, czy wykonujemy co żeśmy deklarowali. Jeśli po weryfikacji jest akceptacja i pozytywna ocena, to otrzymujemy mandat na kolejną kadencję, co stawało się i moim udziałem – wspomina. Ale jak dodała była radna, sprawowanie tej funkcji ma i inne walory. – Spotyka się ciekawych ludzi, ale otrzymuje się też szansę bycia pomocnym, życzliwym. Bycia tym, który inspiruje, motywuje, pomaga, organizuje, ale i interweniuje w sprawach wydających się czasami za banalne, ale dla mieszkańców prawdopodobnie bardzo ważnych, skoro je zgłaszają – dodaje i podkreśla, że ta funkcja, kiedy ją sprawowała, była dla niej zaszczytem. A sprawowała ją aż 24 lata. Miłym akcentem było złożenie życzeń i odśpiewanie „sto lat” dla obecnego na sesji abpa Wojciecha Polaka, Prymasa Polski, który również tego dnia świętował razem z miastem dzień swoich imienin.