Historia z Wrześni
Sensacyjne odkrycie pod Iłowem! Historia po 86 latach przemówiła odkryciem zaginionego sztandaru z Wrześni

Dzięki wytężonej, nieustające pasji i pracy Sochaczewskiej Grupy Odkrywców Historii, udało się dopisać fragment dziejów do wielkiego rozdziału wojny obronnej Polski z 1939 roku. W okolicy Iłowa (powiat sochaczewski), na terenach którymi wycofywała się 7 kompania strzelecka 68 pułku piechoty z Wrześni, pasjonaci historii natrafili na skorodowaną kankę do mleka. Jej otwarcie cofnęło nas wszystkich w czasie.
O swoim odkryciu Sochaczewska Grupa Odkrywców Historii poinformowała na swoim facebooku 9 marca. Tego dnia dokonano niezwykłego odkrycia. „W trakcie rekonesansu dość niespodziewanie udało nam się odnaleźć starą, przerdzewiałą kankę po mleku” – nie kryli emocji miłośnicy historii i eksploratorzy. Jak dodali, takie odkrycia już im się zdarzały, ale po zajrzeniu do środka okazało się, że znajduje się w kance zwinięty płat materiału. Odkrywcy mieli nadzieję, że jest to zaginiony we wrześniu 1939 roku sztandar 37 Łęczyckiego Pułku Piechoty. „Natychmiast powiadomiliśmy wszystkie właściwe organy oraz przekazaliśmy zabezpieczoną i nienaruszoną zawartość w celu profesjonalnego wyjęcia z pojemnika, a potem konserwacji i dalszej identyfikacji” – przekazali miłośnicy historii. Znalezisko trafiło do Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą. „Pierwotnie zabezpieczony drewnianym deklem i smołą pojemnik niestety skorodował, do środka dostała się woda, przez co konieczne jest natychmiastowe podjęcie działań ratunkowych” – poinformowała instytucja. Jej przedstawiciele udali się do pracowni konserwatorskiej w Warszawie, celem profesjonalnego i bezpiecznego zabezpieczenia i weryfikacji zawartości pojemnika.
Ciąg dalszy tej historii miał miejsce 11 marca. Tego dnia pracownicy Muzeum Wojska Polskiego dokonali próby wydobycia sztandaru z metalowej bańki. Po rozwinięciu sztandaru okazało się, że należał on do 68 Pułku Piechoty z Wrześni. – Odnalezienie po 86 latach ukrytego prawdopodobnie we wrześniu 1939 roku sztandaru Wojska Polskiego jest bardzo ważnym wydarzeniem. Ukryty przed wrogiem przetrwał, choć mocno naruszony zębem czasu, doczekał swego powrotu w chwale jako znaku najcenniejszego dla każdego żołnierza i Polaka – komentował odkrycie Witold Głębowicz, zastępca Dyrektora MWP ds. Programowych. Wyciągnięcia sztandaru dokonali specjaliści z Pracowni Konserwacji Tkanin Muzeum Wojska Polskiego. Wątpliwości, co do rodowodu znaleziska, nie było. Pierwotnie aktu wręczenia sztandaru dokonał Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Ignacy Mościcki 28 maja 1928 roku we Wrześni. „To przełomowe odkrycie rzuca nowe światło na losy 68. Pułku, który bohatersko walczył w kampanii wrześniowej, broniąc Ojczyzny przed niemiecką agresją. Pułk, wywodzący się z Wrześni, zapisał się w historii, jako jednostka o wyjątkowym duchu walki i oddaniu” – nie kryje radości Muzeum Wojska Polskiego, które zapewniło jednocześnie, że rozpoczyna bezzwłocznie prace ratunkowe i konserwatorskie, by sztandar choć w części mógł ponownie prezentować swoje walory i świadczyć o historii pułku z Wrześni.